Było to drugie w karierze zwycięstwo Ljubicica z tenisistą ze światowej czołówki, wcześniej także w pierwszej rundzuie wyeliminował ze Swiss Open w Gstaad faworyta gospodarzy Rogera Federrera, wygrywając 6-2, 6-1. Agassi, który dopiero co pokonał w finale Mercedes-Benz Cup w Los Angeles Pete Samprasa, nie mógł się nachwalić rywala i wieszczy mu wielką karierę.
Ljubicic, Bośniak z pochodzenia uczył się gry w tenisa na emigracji we Włoszech, stwierdził, że na jego dobrą formę miał wływ sukces Gorana Ivanisevica na turnieju wimbledońskim. - Kiedy Goran wygrał Wimbledon, może dwa z czterech milionów Chorwatów płakało ze szczęścia. Od razu poczuliśnmy się lepiej i zdolni do wszystkiego - powiedział.
Tommy Haas - Alex Calatrava 6-4, 6-3
Alberto Martin - Michael Chang 6-2, 6-3
Gaston Gaudio - Wayne Arthurs 7-6 (7/4), 7-6
Juan Carlos Ferrero - Jiri Novak 6-3, 6-4
Andy Roddick - Lee Hyung-taik 6-3, 6-2
Ivan Ljubicic - Andre Agassi 6-2, 6-4
Max Mirnyi - Frederic Niemeyer 6-3, 2-6, 6-1
Jan-Michael Gambill - Sjeng Schalken 6-1, 6-4
Andrei Pavel - Xavier Malisse 7-6 (7/5), 2-6, 6-3
Fabrice Santoro - Albert Portas 6-4, 7-6 (7/3)
Albert Costa - Michael Llodra 3-6, 7-5, 7-5