Zaczynają się mistrzostwa Polski lekkoatletów

W bydgoskich mistrzostwach Polski oczekiwane są dobre wyniki kadrowiczów na MŚ. - Przed nikim nie zamykamy drogi prowadzącej do Edmonton. A ta wiedzie przez Bydgoszcz - podkreśla Jerzy Skucha, szef szkolenia PZLA.

Zaczynają się mistrzostwa Polski lekkoatletów

W bydgoskich mistrzostwach Polski oczekiwane są dobre wyniki kadrowiczów na MŚ. - Przed nikim nie zamykamy drogi prowadzącej do Edmonton. A ta wiedzie przez Bydgoszcz - podkreśla Jerzy Skucha, szef szkolenia PZLA.

Polscy lekkoatleci walczą jeszcze o rezultaty będące tzw. wskaźnikami PZLA kwalifikującymi ich do startu w Kanadzie. Do tego czasu odbędą się w Polsce dwie wielkie lekkoatletyczne imprezy. 14 lipca w Gdańsku zorganizowany będzie mityng Balt 2001 z udziałem Michaela Johnsona i Wilsona Boita Kipketera - tam liczą na uzyskanie minimów przeszkodowcy. Ważniejszymi zawodami, po których ustalona zostanie wstępna kadra na MŚ, są mistrzostwa Polski, które już dziś zaczynają się w Bydgoszczy. Są to jedyne zawody w Polsce, w których nasza kadra ma obowiązek startu. Nie zobaczymy jednak w tej imprezie kilku czołowych zawodników.

Nie będzie Lidii Chojeckiej, która jeszcze nie uzyskała minimum, ale za zgodą PZLA trenuje w wysokich górach. Nie będzie też kontuzjowanych: rekordzisty Polski na 400 m Tomasza Czubaka i płotkarza Tomasza Ścigaczewskiego. Pierwszy z nich doznał kontuzji mięśni łydki właśnie w Bydgoszczy, podczas festiwalu sztafetowego. Drugi ma niezidentyfikowaną kontuzję. Ponieważ w kraju lekarze nie są w stanie postawić stuprocentowej diagnozy, zawodnik będzie skierowany przez PZLA na badania w klinice zagranicznej. W każdym razie sezon ma stracony.

W Bydgoszczy spodziewane są wyniki na wysokim poziomie. Że tak powinno być, pokazały mityngi w Poznaniu i Warszawie oraz Puchar Europy, a poza tym zawodnicy przygotowujący się do MŚ są w coraz lepszej dyspozycji.

- Ostateczny termin zgłoszeń do mistrzostw świata upływa 24 lipca. Do dziś odpowiednie wyniki będące podstawą kwalifikacji do reprezentacji osiągnęło już 28 lekkoatletów, w tym dwie sztafety mężczyzn. Bardzo nas cieszy, że do olimpijczyków z Sydney doszło kilkoro młodych zawodników jak na przykład Marek Plawgo, którzy już świetnie radzą sobie nawet z mistrzami świata. Wierzymy, że to jeszcze nie wszyscy - poinformował szef szkolenia PZLA Jerzy Skucha.

Program finałów w MP

Piątek. Godz. 15.30 - młot kobiet; 19.40 - 100 m kobiet; 19.50 - 100 m mężczyzn; 19.55 - 3000 m z przeszkodami mężczyzn; 20.10 - 5000 m kobiet; 20.30 - 10 000 m mężczyzn. Sobota. 17. 30 - 400 m ppł. kobiet, wzwyż kobiet, trójskok mężczyzn, oszczep kobiet; 17.45 - 400 m ppł. mężczyzn; 17.55 - 400 m kobiet; 18.05 - 400 m mężczyzn; 18.45 - w dal kobiet, oszczep mężczyzn; 19 - 800 m kobiet; 19.10 - 800 m mężczyzn; 19.20 - 4x100 m kobiet; 19.35 - 4x100 m mężczyzn. Niedziela. 11 - tyczka kobiet; 14.30 - młot mężczyzn; 16.15 - wzwyż mężczyzn, tyczka mężczyzn; dysk kobiet; 17 - 1500 m mężczyzn; 17.10 - 100 m ppł. kobiet; 17.25 - 110 m ppł. mężczyzn; 17.35 - 10 000 m kobiet; 18.15 - 200 m kobiet; 18.20 - 200 m mężczyzn; 18.25 - 5000 m mężczyzn; 18.45 - 4x400 m kobiet; 18.55 - 4x400 m mężczyzn.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.