Figurę zawdzięczam gimnastyce - mówi Agnieszka Brandebura

Figurę zawdzięczam gimnastyce - mówi Agnieszka Brandebura

Konkurs na najładniejszych sportowców? Nie słyszałam. I co, jestem w czołówce? Tego się nie spodziewałam. Jakiś czas temu znajomi namawiali mnie, bym wystartowała w konkursie piękności, ale nie miałam na to czasu. Skoro jednak wiele osób głosowało na mnie, czekam na propozycje. Kariera modelki? Nie mam nic przeciwko temu. Swoją figurę zawdzięczam gimnastyce artystycznej. Więc to, jak wyglądam, to zasługa Widzewa - klubu, w którym trenuję. Jeśli chodzi o mężczyzn, mam chłopaka, więc nie ma o czym mówić. Mój ideał to ciemna karnacja, ciemne włosy, ciemna oprawa oczu, wzrost - może być średni. Nie musi być dobrze zbudowany. Dlatego jeśli musiałabym oddać głos na któregoś z waszych kandydatów, byłby to prawdopodobnie Marcin Mięciel.

Copyright © Agora SA