Dwa samoloty i trzy mosty. Piloci akrobacyjni uświetnili Dzień Flagi w Warszawie

We wtorek, z okazji Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej, dwóch pilotów akrobacyjnych wykonało spektakularny przelot pod trzema warszawskimi mostami, malując nisko nad lustrem Wisły biało-czerwoną flagę.

To unikalne wydarzenie, które odbyło się po raz pierwszy historii miasta, obejrzeć można w specjalnych materiałach video na www.redbull.pl/dzienflagi.

Łukasz Czepiela, jedyny Polak rywalizujący w prestiżowej serii Red Bull Air Race, wspólnie z czeskim pilotem Martinem Šonką (aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Red Bull Air Race 2017, Wicemistrzem Świata i Mistrzem Europy w akrobacjach lotniczych) podjęli wyjątkowo widowiskowe wyzwanie, by dodać skrzydlatego akcentu narodowemu Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. O 5:40 rano w Warszawie piloci przelecieli pod Mostem Poniatowskiego, kolejowym mostem średnicowym i Świętokrzyskim, znajdując się około 3 metry nad poziomem wody. Zanim jednak obniżyli swój lot na tę ekstremalnie niską wysokość, uruchomili tzw. smugacze, które pozwoliły pozostawić biało-czerwoną dymną flagę wzdłuż koryta rzeki. Na koniec, po minięciu Mostu Świętokrzyskiego, piloci odlecieli w górę wykonując pół pętli i pół beczki.

- Pomysł przelotu pod mostami pojawił się w mojej głowie jakieś 4 lata temu. Przy wsparciu partnerów stałem się szczęśliwym posiadaczem samolotu Zivko Edge 540T, dlatego mogłem to lotnicze marzenie spełnić wykorzystując też szczególną okazję, jaką jest narodowy Dzień Flagi. Jestem dumny, że mogło to nastąpić w tak prestiżowym miejscu jak samo centrum Warszawy - powiedział po przelocie Łukasz Czepiela.

Przelot przygotowywany był przez pilotów oraz zespół ekspertów przez wiele miesięcy. Symulacje, analizy balistyczne, szczegółowe pomiary m.in. poziomu wody, a finalnie treningowy przelot na lotnisku Częstochowa Rudniki potwierdziły, że wykonanie tego przelotu jest w pełni bezpieczne. Choć Martin Šonka, doświadczony były pilot wojskowy, miał już okazję wykonywać podobne manewry, tak dla Łukasza Czepieli był to pierwszy przelot pod mostami.

- W marcu przeprowadziliśmy z Martinem próby latając pod przeszkodami symulującymi mosty pod nadzorem urzędników i muszę przyznać, że prawdziwe mosty są zdecydowanie łatwiejsze - zażartował Czepiela.

Uroczysty przelot z okazji Dnia Flagi był pierwszą publiczną prezentacją samolotu Zivko Edge 540T, najmocniejszej maszyny tego typu w Polsce o mocy 345 koni mechanicznych. Kolejną okazją do zobaczenia "Edwarda", - bo takie imię nadał mu pilot - w akcji, będzie Światowy Bieg Wings for Life w Poznaniu (7 maja).

Więcej o:
Copyright © Agora SA