31-letni Robin van Persie przyszedł do Fenerbahce w letnim okienku transferowym. Jego
transfer z Manchesteru United działacze przeprowadzili niemal w ostatniej chwili. Turcy za holenderskiego napastnika zapłacili 6,7 mln euro.
Po kilku niezłych meczach na początku sezonu, van Persie w ostatnich tygodniach wylądował jednak na ławce rezerwowych. Napastnik nawet nie stara się ukrywać swojego żalu i smutku z tego powodu. Kamery uchwyciły trzy sytuacje, w których van Persie ukazuje swoje rozgoryczenie.
W pierwszej, wchodząc na boisko lekceważąco odnosi się w stosunku do trenera Vitora Pereiry:
W drugiej nie kryje braku zaangażowania na rozgrzewce:
W trzeciej zaś nawet nie wstaje z ławki, gdy jego zespół strzela gola:
- Szczerze? W tym momencie nie jestem za bardzo szczęśliwy. Nie podoba mi się to, że zaczynam mecze na ławce rezerwowych. Jestem w pełni zdrowy, fizycznie czuje się bardzo dobrze i jestem gotów grać przez 90 minut - przyznał van Persie.
Euro 2016. Piękna radość Irlandczyków po historycznym awansie [ZDJĘCIA]