Dyrektor WADA: 25 proc. światowego sportu w rękach zorganizowanej przestępczości

Dyrektor generalny Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) David Howman stwierdził, że ćwierć sportowego świata kontrolowana jest przez zorganizowaną przestępczość

Zagłosuj na aplikację Sport.pl LIVE!

- Uważam, że w jakiś sposób, zorganizowana przestępczość kontroluje przynajmniej 25 proc. światowego sportu - powiedział Howman podczas panelu dyskusyjnego "Dla kogo sport jest opłacalny?", który odbywał się w ramach konferencji Securing Sport 2014. Brali w nim udział jeszcze szefujący snookerowej organizacji Micheal Hershman i założyciel Transparency International David Walsh.

- Ci ludzie, którzy dystrybuują narkotyki, sterydy, hormon wzrostu, EPO i tak dalej to ci sami ludzie, którzy przekupują innych, ci sami, którzy ustawiają mecze za pieniądze - tłumaczył Howman. - To ci sami źli ludzie. Ci dobrzy muszą ich zwyciężyć.

- Kim są ci dobrzy? Zgromadźmy ich i upewnijmy się, że coś wymyślą. Jeśli nie, to źli kolesie wygrają.

Po sesji Howman wyjaśnił, że nie mówił tylko o sporcie na najwyższym poziomie, ale o każdym poziomie.

- Nasze informacje pochodzą z Interpolu, od ludzi zajmujących się sportowymi śledztwami. Nie chce się w to wierzyć, ale jeśli się z tym nie zmierzymy, to skala będzie rosnąć.

Już wcześniej pojawiały się głosy, że potrzebne jest powołanie agencji, która zwalczałaby ustawianie spotkań w podobny sposób, w jaki WADA istnieje dla walki z nielegalnymi wspomagaczami. Howman nie wierzy jednak, że model wypracowany przez WADA - skuteczny na jej obszarze działań - sprawdziłby się i tu.

- Nigdy nie sugerowałem, że WADA byłaby właściwa do innych zadań. Sądzę, że w WADA moglibyśmy rozważyć, co byłoby właściwe na innych obszarach działań. Kompletne zignorowanie modelu WADA byłoby jednak zmarnowaniem 15 lat jej działania. To nie jest dobry pomysł.

Rozdajemy bilety na mecze Polska - Niemcy i Polska - Szkocja. Weź udział w prostym konkursie!

Czy wierzysz szefowi WADA?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.