Brytyjski medalista olimpijski: Spotykam się z mężczyzną

Wideo, w którym Tom Daley, brytyjski sportowiec specjalizujący się w skokach do wody z 10-metrowej wieży, wyznaje, że od wiosny spotyka się z mężczyzną, w ciągu doby wyświetlono ponad 4,5 mln razy. - Dla mnie to też niespodzianka. Chciałem, żebyście usłyszeli to ode mnie. Mam nadzieję, że dalej będziecie mnie wspierać - powiedział Daley. Największe brytyjskie serwisy zwróciły uwagę na jego decyzję.

- To była trudna decyzja, ale chciałem, żebyście usłyszeli to ode mnie - czytamy w opisie materiału na serwisie YouTube.

 

Na początku nagrania Daley mówi, że jego życie przez ostatnie lata przypomina trochę jazdę kolejką górską.

- Najtrudniejszą rzeczą, jaka przydarzyła mi się w życiu, była choroba mojego ojca, u którego w 2011 roku zdiagnozowano raka - opowiada Daley.

W 2012 roku Brytyjczyk zdobył brązowy medal olimpijski. - Ale mam też prywatne życie. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego opowiadam o tym wszystkim w tym dokumencie. Kiedyś trudno przychodziło mi mówienie o wielu rzeczach. Ostatnio zostałem źle zacytowany w wywiadzie. Bardzo mnie to zdenerwowało i sfrustrowało. Nigdy jeszcze z takimi emocjami nie czytałem o sobie. A ja zawsze byłem szczery - tłumaczy Daley.

Skoczek opowiada, że nigdy nie przychodziło mu łatwo mówienie o związkach, odpowiadanie na pytania dziennikarzy, z kim aktualnie się umawia.

- Nigdy nie miałem na tyle poważnego związku, by o tym mówić. Teraz jest inaczej. Tej wiosny moje życie się zmieniło. Bardzo. Poznałem kogoś, kto sprawił, że czuję się szczęśliwy i bezpieczny. Wszystko jest po prostu świetnie. I ten ktoś jest mężczyzną. To była dla mnie mała niespodzianka, ale zawsze z tyłu głowy miałem, że coś takiego może się zdarzyć. I kiedy się zdarzyło, to poczułem, że to właściwe. Nie mogę czuć się szczęśliwszy. Mimo to dalej podobają mi się dziewczyny - wyznaje Daley.

Skoczek zdaje sobie sprawę, że jego wyznanie dla wielu będzie czymś zaskakującym, przyciągającym uwagę, ale jego zdaniem tak nie powinno być.

- Ludzie nazwą mnie kłamcą, to będzie coś wielkiego. Ale ja czuję się gotowy i chcę to powiedzieć. Ludzie się zastanawiają, co pomyśli mój ojciec. Ale on zawsze mówił, żebym był szczęśliwy. I teraz jestem szczęśliwy. Moja mama bardzo mnie wspierała. Dziś przekazałem tę wiadomość reszcie rodziny. Opinie są różne. Kilka osób nie uwierzyło, kilka chciało, żebym tego nie ogłaszał. Były też pomysły, żebym udzielił wywiadu, ale ja nie chciałem spekulacji, zamieszania. Po prostu chciałem wam to sam przekazać. Rodzina mnie wspiera i mam nadzieję, że wy też będziecie. W dalszym ciągu chcę zdobyć dla Wielkiej Brytanii olimpijskie złoto. Jestem zmotywowany jak nigdy. Mam nadzieję, że będziecie mi towarzyszyć w drodze po ten sukces. Ciężar spadł mi z serca. - kończy Daley.

Poruszenie na Wyspach. BBC: To nie jest idealny świat

Największe brytyjskie serwisy zwróciły uwagę na wyznanie 19-letniego Daleya. Informacja pojawiła się m.in. w internetowych wydaniach "Guardian", BBC, czy "The Times''. BBC pokusiło się nawet o komentarz do słów Brytyjczyka, który mówi, że w idealnym świecie jego wyznanie nie powinno nic znaczyć.

- Ale jednak znaczy dużo, bo w idealnym świecie jego historia nie byłaby najlepiej czytanym tekstem w naszym serwisie. Żyjemy jednak w świecie, gdzie w wielu krajach jest niebezpiecznie być gejem. Następny gospodarz Igrzysk Olimpijskich [Rosja, Soczi 2014 - przyp. red] wprowadził prawo zabraniające homoseksualnej propagandy. Tam, jeśli jestem homoseksualnym sportowcem, musisz siedzieć cicho. Szkocki kolarz, dwukrotny mistrz świata, Graeme Obree był w takiej sytuacji prawie przez całą swoją karierę. Dopiero w 2011 roku, w wieku 46 lat, wyznał prawdę o swojej orientacji - zauważa BBC.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.