Poker. Marcin Wydrowski wygrał WPT Praga

- Nie gram dla kasy. Jeden z graczy przy finałowym stole nawet się oburzył, gdy mu to powiedziałem - opowiada Sport.pl 26-letni Marcin Wydrowski, który wygrał turniej World Poker Tour w Pradze. Za pierwsze miejsce Polak dostał 325 000 euro. W turnieju udział wzięło 567 pokerzystów z całego świata.

Zgodnie z nowelizacją ustawy hazardowej z 2010 roku w Polsce w pokera można grać tylko podczas turniejów organizowanych w kasynach. Podatki, które trzeba w nich zapłacić, odstraszają światową czołówkę. W rezultacie najlepsi polscy pokerzyści, żeby zagrać, muszą wyjeżdżać na zagraniczne turnieje.

Do Pragi przyjechało ich kilkudziesięciu. World Poker Tour, który wygrał Wydrowski, to druga po European Poker Tour największa seria pokerowa na świecie.

- Miałem tę przewagę, że to był dopiero mój czwarty tak duży turniej. Byłem tzw. randomem, czyli graczem słabo rozpoznawalnym w środowisku. Rywale nie wiedzieli, czego się po mnie spodziewać. Teraz sytuacja się zmieniła. Wyszedłem z cienia - mówi Wydrowski.

Z wykształcenia jest nauczycielem wychowania fizycznego. Mieszka w Gdańsku. Dorastał w biednej rodzinie w Pruszczu Gdańskim.

- Ale nie gram dla kasy. Kiedy przyznałem się do tego przy stole, jeden z rywali się oburzył. Po prostu chciałem, żeby na pucharze wygrawerowali moje nazwisko - mówi Polak.

Duże turnieje pokerowe trwają kilka dni. Codziennie gra się po kilkanaście godzin.

- Ważna jest psychika, ale też sen, zdrowe odżywianie. Gram tylko na turniejach, na które mnie stać, tzn. tam, gdzie wpisowe nie jest dla mnie zbyt duże. Inaczej nie czułbym się komfortowo. Sam zainwestowałem w pokera tylko kilkanaście dolarów. Było to jeszcze w czasach, gdy gra była legalna w Polsce. Za pierwszym razem wygrałem kilkadziesiąt dolarów i zasypiając, wiedziałem, że to jest dla mnie. Od dziecka chciałem być najlepszy we wszystkim, co robiłem - dodaje Polak.

W Pradze trwa European Poker Tour, w którym udział bierze kilkunastu Polaków.

- Grają bardzo różni ludzie - lekarze, biznesmeni, ale dzisiejszy pokerzysta to na ogół dwudziestokilkuletni student - mówi Marcin Horecki, najbardziej rozpoznawalny polski pokerzysta za granicą.

Przed wprowadzeniem nowelizacji ustawy hazardowej z 2010 roku jednym z przystanków European Poker Tour była Warszawa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.