Wiem, że tak samo jak Cung Le czy inni, którzy mieli swoje pięć minut w branży filmowej - oni wszyscy pozostali fighterami i odczuwają chęć rywalizacji w ringu. Z Giną będzie tak samo. Myślę, że ona zawalczy w 2011 - oświadczył Coker.
Według słów prezesa Strikeforce, żeńska sensacja ringu Gina Carano nie pozwoli, żeby przegrana przez TKO z Cris "Cyborg" Santos była jej pożegnaniem z MMA. Życie byłej ikony kobiecego MMA aktualnie kręci się wokół filmu w reżyserii Stevena Soderbergha "Knockout", który trafi na duży ekran na wiosnę 2011 roku.
Jeśli blask Hollywoodu nie uderzy jej do głowy, możemy spodziewać się, że Gina jeszcze założy rękawice. Tylko czy taka długa nieobecność nie odbije się za bardzo na jej formie?
Carano przez amerykańskie media jest określana mianem "twarzy kobiecego MMA". W maju 2009 znalazła się na 16. miejscu na liście 100 najpiękniejszych kobiet świata sporządzonej przez czasopismo Maxim.
Więcej o sportach walki na Fight24.pl?