Doping Kornelii Marek. Co oznacza pozytywny wynik próbki B

PKOl poinformował, że badanie próbki B potwierdziło stosowanie dopingu przez Kornelię Marek. Oznacza to, że polska sztafeta utraci szóste miejsce, a wynik Marek z biegu na 30 km (Polka była 11.) zostanie anulowany. Biegaczce grozi wieloletnia dyskwalifiakcja.

Marek może zostać zdyskwalifikowana minimum na dwa lata, ale jako, że biegaczka została przyłapana na igrzyskach kara może być jeszcze ostrzejsza. Stosowanie EPO jest wysoko karane, bo to środek dopingujący z najwyższej półki ryzyka. - Jeśli dostaniemy czarno na białym, że w jej organizmie było EPO, do działania przystąpią komisje dyscyplinarne. Nie wiadomo, czy dostanie dwa czy cztery lata dyskwalifikacji. Została złapana na igrzyskach, dlatego kara może być surowsza - mówił Jarosław Krzywański, lekarz komisji medycznej przy PKOl.

Dla Marek dopingowa wpadka oznacza w zasadzie przekreślenie kariery. Prezes PKOl Piotr Nurowski zapowiadał, że nawet po odbyciu nałożonej na nią kary biegaczka nie będzie mogła wrócić do kadry i na pewno nie wystąpi na kolejnych igrzyskach w Soczi w 2014 roku. Marek straci także stypendium z ministerstwa sportu.

- W sprawie zawodniczki decyzję podejmie PZN. Ja tu nic nie mogę zrobić. Ale osoba, która podała zawodniczce EPO, zostanie przeze mnie jako prezesa PKOl dożywotnia wykluczona ze sportu - powiedział Nurowski w TVN 24.

Próbka B pozytywna - Kornelia Marek na dopingu ?

Więcej o: