Vancouver w kapciach. Czy ktoś się śniegu spodziewał?

W niedzielny wieczór wykonałam z mężem bieg łączony. Trochę TVP, trochę Eurosportu. Śnieg padał w obu stacjach niby tak samo, ale jakże różnie...

Cztery lata temu olimpijskie refleksje sprzed ekranu telewizyjnego spisywał w "Gazecie" Jerzy Łyżwa. Nie ma go już z nami, ale - przygotowując się do Vancouver - przejrzałam także teksty z Turynu. Widzom biatlonu Łyżwa polecał Eurosport, a w nim Tomka i Krzyśka, czyli Tomasza Jarońskiego i Krzysztofa Wyrzykowskiego.

W niedzielny wieczór wykonałam z mężem bieg łączony. Trochę TVP, trochę Eurosportu. Śnieg padał w obu stacjach niby tak samo, ale jakże różnie... W TVP - głosem Piotra Sobczyńskiego - był nieco melancholijny, dostojny i spokojny. W Eurosporcie zacinał, rósł i opadał. Aż do momentu kulminacyjnego, kiedy nie przedarł się przez niego Tomasz Sikora w strzelaniu stojąc.

- To dla uspokojenia teraz konkurs Krzyśku - zaintonował wtedy Jaroński. - Ale ja już jestem spokojny - odpowiedział Wyrzykowski. I miał rację, bo po co te nerwy, jak nasz już padł...

Takich swojskich momentów było więcej. - To teraz, Krzyśku, będę ci podawał wyniki - padło z ekranu i wcale nie poczułam się pomijana w tej rozmowie. - Przecież ja mówię ogólnie, i tak wiadomo, o co chodzi - w którymś momencie rzucił Jaroński, kiedy Wyrzykowski ośmielił się z nim nie zgodzić. Poczułam się dowartościowana. Prawie mądra. Bo rzeczywiście - wiadomo było.

Eurosport nie ma jednakże studia. Jakoś tak zapełnia program zupełnie czym innym, niż gadającymi głowami. Czy słusznie? Trudno powiedzieć. W każdym razie po trzech dniach walki już wiem, że głównym kapciowym 2010 jest Andrzej Person. On wie, o co nam - tym w kapciach przed telewizorem - chodzi. Wie, co nas interesuje. - Bo ja chciałem zapytać, czy Józef Łuszczek kiedyś próbował z karabinem? - wtrącił się w niedzielę i słusznie. I już wiemy, że próbował.

W studiu TVP zaistniała także Magdalena Grzywa. Jako kobieta może wypowiem się tylko o stronie merytorycznej tej damy. Wie doskonale, o co w biatlonie chodzi, a w zasadzie biega. Mówi do rzeczy. Zna towarzystwo. Analizuje perfekcyjnie, bierze pod uwagę wszelkie aspekty, potrafi się nie zgodzić z pytaniem i nie zanudza...

Hmmm, może dlatego nie komentuje na miejscu w Vancouver?

- Dzisiaj śnieg wystąpił w jednej z głównych ról. Nikt się tego nie spodziewał - podsumował Sikorową klęskę Piotr Sobczyński. Świnia ten śnieg i tyle.

Super-blog Vancouver - najciekawsze wpisy dziennikarzy i korespondentów Sport.pl prosto z igrzysk

Vancouver 2010 na Sport.pl

Na portalu Sport.pl codziennie od godz. 17 relacje Z Czuba i na żywo, całą dobę relacje prosto z Kanady od naszych specjalnych korespondentów, wideo komentarze, rozmowy z naszymi gwiazdami i komplet wyników, także tych z nocy polskiego czasu. A o godz. 9 rano w Radiu TOK FM magazyn olimpijski Michała Pola - oraz stream wideo live w naszym portalu.

Zespół Sport.pl przygotowuje też "Gazetę olimpijską" - codziennie do kupienia z "Gazetą Wyborczą".

SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź! ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.