Igrzyska olimpijskie w Paryżu są specjalnie udane dla reprezentacji Polski. Na ten moment nasz kraj zajmuje odległą 40. pozycję w klasyfikacji medalowej. W dorobku mamy zaledwie jedno złoto Aleksandry Mirosław. Naszą pozycję nieco poprawiły dwa sobotnie srebra siatkarzy i Julii Szeremety. Nie zmienia to jednak faktu, że na razie mamy na koncie dziewięć medali. Tak źle nie było od igrzysk w Melbourne w 1956 r. Jest jednak szansa, by to poprawić.
W niedzielę 11 sierpnia będzie ostatnia szansa, by któryś z naszych sportowców zdobył dziesiąty medal. Okazję ma jednak zaledwie czworo Polaków. Już o 8:00 rano na trasę ruszą dwie Polki w wyścigu maratońskim. To Aleksandra Lisowska i Angelika Mach. Lisowska to mistrzyni Europy z 2022 r. z Monachium, ale trudno od niej oczekiwać, że sukces powtórzy na igrzyskach, gdzie od lat dominują biegaczki z Afryki.
Poza naszymi maratonkami do rywalizacji ruszą także kolarze torowi. Daria Pikulik wystartuje w konkurencji omnium, czyli kolarskim wieloboju. O 11:00 pojedzie w scratchu, trzy minuty przed południem w wyścigu tempowym, o 12:35 w eliminacyjnym, a o 13:56 w punktowym. Poza nią na welodromie zobaczymy także Mateusza Rudyka, który w Paryżu zajął piąte miejsce w sprincie. Teraz przystąpi do keirinu, w którym jest aktualnym wicemistrzem Europy z Apeldoorn. O 11:29 pojedzie w wyścigu ćwierćfinałowym. Od niego będzie zależało, czy pojawi się także w dwóch kolejnych. Ewentualny półfinał planowany jest na 12:29. Z kolei finał keirinu mężczyzn odbędzie się o godz. 13:32.
Poza tym w Paryżu ostatniego dnia zostanie rozegrany chociażby finał siatkówki kobiet USA - Włochy (13:00), czy piłki ręcznej mężczyzn Niemcy - Dania (13:30) oraz koszykówki pań Francja - USA (15:30). Ceremonia zamknięcia planowana jest na 21:00.
Starty Polaków na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 11 sierpnia 2024: