Polscy siatkarze po obfitujących w sukcesy latach w końcu zdobyli to, czego najbardziej brakowało w ich kolekcji. Po zwycięstwach w Lidze Narodów mistrzostwach świata i Europy w końcu dołożyli medal olimpijski. Od 2007 r. filarem naszej drużyny był Bartosz Kurek, który w Paryżu występował w roli kapitana. Wszystko wskazuje na to, że zdobyte w sobotę srebro będzie dla niego zwieńczeniem reprezentacyjnej kariery.
35-latek po przegranym 0:3 finale z Francją wypowiedział się na antenie Eurosportu. Pytany był, jak dla niego smakuje olimpijski medal. - Nie chcę być marudą, ale wiem, ilu chłopaków dałoby się pokroić, żeby wyjść dzisiaj przynajmniej na boisko w takim meczu. Nie chcę narzekać na srebro. Powiedziałem chłopakom, że jestem z nich bardzo dumny i uważam, że zrobiliśmy wielką rzecz. Dla moich kolegów, którzy zostają w reprezentacji i będą celowali w kolejne igrzyska, niech wezmą to, żeby używali jako paliwo, które doda im jeszcze więcej energii, żeby za cztery lata zdobyć to, co powinniśmy zdobyć dzisiaj - wyznał, sugerując, że nie będzie uczestniczył w przygotowaniach do kolejnych igrzysk w Los Angeles.
Mimo wszystko wyraźnie widać było w nim spory niedosyt. - Tak jesteśmy skonstruowani, my jako drużyna, że oczywiście jesteśmy z tego dumni i przyjdzie czas, żeby to świętować, że dojdzie do nas, co zrobiliśmy, ale cieszę się, że widzę chłopaków nieusatysfakcjonowanych. Zaczynamy powoli rozumieć, co się wydarzyło, co zrobiliśmy. To była czysta przyjemność i mega duma grać z nimi - dodał.
Na koniec Kurek dostał pytanie, czy jako dziecko marzył o tym, że kiedyś wyjdzie z medalem olimpijskim zawieszonym na szyi. - Nigdy o tym nie marzyłem. Myślę, że to, co mnie spotkało w tej reprezentacji, to jest coś niesamowitego. Jestem bardzo wdzięczny całej mojej rodzinie i mojej żonie... - urwał, po czym w jego oczach zakręciła się łezka. - Nie będę płakał w telewizji na żywo. Jestem dumny z tego, co osiągnęliśmy z tą grupą i poprzednimi grupami, które w to celowały, ale czegoś brakowało. To jest medal nas wszystkich, całej polskiej siatkówki, wszystkich chłopaków, którzy pchali tę dyscyplinę do przodu i dzięki nim jesteśmy tutaj i mogliśmy zagrać o swoje marzenia - podsumował.
Bartosz Kurek z reprezentacją Polski sięgał wcześniej m.in. po dwa tytułu mistrza Europy, złoto mistrzostw świata, Ligi Narodów i Ligi Światowej.