Świat "zakochał się" we Włoszce. Ponad 18 mln wyświetleń

Jeszcze 12 miesięcy temu była gimnastyczka Claudia Mancinelli myślała głównie nad rozwojem swojej kariery aktorskiej, dla której zrezygnowała ze sportu. Dwa miesiące później zupełnie niespodziewanie objęła włoską kadrę gimnastyczek, szykującą się do igrzysk w Paryżu. Dziś może świętować medal jednej ze swych podopiecznych, a także cieszyć się popularnością, bo wideo z jej dyskusji z sędziami ma na portalu X ponad 18 milionów wyświetleń.

We wrześniu 2023 roku włoskie środowisko gimnastyczne przeżyło istne trzęsienie ziemi. Na niespełna rok przed igrzyskami w Paryżu odeszła główna trenerka tamtejszej kadry gimnastyczek, twórczyni bardzo wielu sukcesów Julietta Canteluppi, która niedługo potem przejęła izraelską reprezentację. Włosi musieli działać bardzo szybko, by nie zostać kompletnie na lodzie. Zdecydowali się na dość niespodziewany krok. 

Zobacz wideo Łomacz przed finałowym meczem na igrzyskach: PlusLiga to najlepsza liga świata

Włochom wszystko się posypało. Musieli ekspresowo znaleźć plan B

Federacja zwróciła się do Claudii Mancinelli. To była gimnastyczka, trenowana swego czas przez... matkę Julii Canteluppi, Bułgarkę Kristinę Ghiurovą. Po kilku latach porzuciła jednak sport na rzecz aktorstwa, zagrała w kilku włoskich filmach. Środowisko gimnastyczne jednak o niej nie zapomniało, a ona podjęła się piekielnie trudnego zadania.

Zwłaszcza że pod jej skrzydła trafiła m.in. Sofia Raffaeli, złote dziecko włoskiej gimnastyki. Dosłownie złote, bo mimo zaledwie 20 lat na karku ma na koncie tytuły mistrzyni świata w pięciu różnych konkurencjach, to samo zresztą na mistrzostwach Europy. Do tego wszystkiego doszła pod opieką Julietty Canteluppi, także Mancinelii zdecydowała się wejść w naprawdę spore buty. Choć wedle nieoficjalnych doniesień to właśnie konflikt z Raffaeli miał sprawić, że jej była trenerka odeszła.

Mancinelli doprowadziła podopieczną do medalu i zachwyciła fanów

Choć czasu było mało, a okoliczności zupełnie niespodziewane, Mancinelii zdołała przygotować podopieczną na tyle, by ta powalczyła w Paryżu o medal wieloboju indywidualnego kobiet. Raffaeli wywalczyła brąz z przewagą nieco ponad punktu nad Niemką Margaritą Kolosov. Dla pięciokrotnej mistrzyni świata taki wynik może pozostawiać pewien niedosyt, zwłaszcza że wygrała kwalifikacje. Jednak biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności, może cieszyć się, że ostatecznie ma medal. 

Mancinelli z kolei stała się przy okazji gwiazdą Internetu. Sieć obiegło nagranie, podczas którego włoska trenerka naciska na sędziów, by ci jeszcze raz przyjrzeli się występowi jej podopiecznej i ocenili go wyżej (co zresztą się potem stało). 

Zdecydowanie, budząca grozę mimika, oraz uroda Włoszki zachwyciły internautów. Na samym tylko portalu X wideo ma już ponad 18 milionów wyświetleń. Pod jej adresem padły tysiące ciepłych słów. Stała się nową gwiazdą igrzysk w Paryżu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.