Kibice polskich sportów walki mogą mieć powody do zadowolenia na igrzyskach w Paryżu. W piątek 10 sierpnia Natalia Kaczmarek została brązową medalistką IO w biegu na 400 metrów. - Kiedy spiker na ceremonii medalowej przeczytał jej nazwisko, ta zadowolona wręcz wskoczyła na olimpijskie podium na Stade de France, pomachała publiczności, a uśmiech nie znikał z jej twarzy - pisał Marcin Jaz, dziennikarz Sport.pl. O złoty medal w sobotę powalczy Julia Szeremeta. Jej rywalką będzie Tajwanka Lin Yu-Ting. Teraz dobre wieści płyną z zapasów mężczyzn. Robert Baran powalczy w sobotni wieczór o brązowy medal igrzysk.
W sobotę 10 sierpnia odbył się repasaż z udziałem Roberta Barana. W nim Polak zmierzył się z Ukraińcem Ołeksandrem Chocianiwskim, który w 1/8 finału musiał uznać wyższość Gruzina Geno Petriaszwili. Faworytem do zwycięstwa był nasz rodak. W końcu to wicemistrz Europy z 2016 roku.
I zgodnie z oczekiwaniami agresywniej w ten pojedynek wszedł Baran. Był silniejszy i bardziej precyzyjny. Po pierwszej rundzie prowadził 1:0 dzięki pasywności rywala. Po przerwie nie oddał inicjatywny i podwyższył podwyższył prowadzenie na 2:0. Do końca pojedynku Polak dominował i ostatecznie zwyciężył 3:0, dzięki czemu będzie miał szansę na medal.
Rywalem Barana w walce o brązowy medal igrzysk olimpijskich będzie Giorgi Meszwildiszwili z Azerbejdżanu. Azer w półfinale przegrał 0:7 z Gruzinem Geno Petriaszwilim. Wcześniej był lepszy od Monchtorija Lchagwagerela z Mongolii oraz Dija ad-Dina Kamala Dżaudy z Egiptu.
Walka Baran - Giorgi Meszwildiszwili została zaplanowana na sobotni wieczór.