Natalia Kaczmarek w piątkowy wieczór zdobyła brązowy medal w biegu na 400 metrów na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. - Kiedy spiker na ceremonii medalowej przeczytał jej nazwisko, ta zadowolona wręcz wskoczyła na olimpijskie podium na Stade de France, pomachała publiczności, a uśmiech nie znikał z jej twarzy - pisał Marcin Jaz, dziennikarz Sport.pl.
Natalia Kaczmarek po zdobyciu medalu podzieliła się swoimi wrażeniami z dziennikarzami. Otwarcie przyznała, że czasem nie rozumie zachowania kibiców. - Czasem nie rozumiem kibiców. Wiem, że wymagają więcej. Staram się nie czytać komentarzy po swoich biegach, ale widziałam kilka po moim biegu półfinałowym - ktoś napisał, że pobiegłam słabo. Te oczekiwania trochę poszybowały w kosmos. Jestem zdziwiona trochę. Nie da się zdobywać medali na okrągło. Każdy płaci za to prędzej czy później zdrowiem lub zniżką formy. Chciałabym, żeby ludzie o tym pamiętali - przyznała Kaczmarek, cytowana przez Agnieszkę Niedziałek, naszą wysłanniczkę do Paryża.
Natalia Kaczmarek przegrała tylko z dwiema zawodniczkami - złoto wywalczyła Marileidy Paulino (Dominikana), a srebro Salwa Eid Naser (Bahrajn). Ta druga biegaczka błysnęła w 2019 roku, kiedy została mistrzynią świata w Dausze. Wtedy osiągnęła rewelacyjny czas - 48,14. W historii szybciej biegały od niej tylko dwie zawodniczki: Martia Koch (NRD, czas 47,60 w 1985 roku) oraz Jarmila Kratochvilova (Czechosłowacja, 47,99 w 1983 roku). Kilka miesięcy po kapitalnym wyniku Salwa Eid Naser została zawieszona na dwa lata za naruszenie przepisów antydopingowych. Z tego powodu nie wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Tokio oraz MŚ w Eugene. Salwa Eid Naser do biegania wróciła na początku ubiegłego roku.
Teraz biegaczka z Bahrajnu skomentowała swoją przerwę.
- Stojąc na podium po odbyciu kary i przejściu wszystkich testów, naprawdę nie mam nic do udowodnienia nikomu. Będę też miała testy po tej konferencji prasowej. Moje problemy nigdy nie były celowe i nie mam nic do ukrycia. Popełniłam błędy, które może popełnić normalny człowiek. Uważam, że niesprawiedliwe jest to, że zostałam zdyskwalifikowana, bo nie zrobiłam nic złego - mówiła Eid Naser, cytowana przez "Interię".
Jej sprawę skomentowała również Natalia Kaczmarek.
- Dziś wszystko było sprawiedliwe. Po prostu byli szybsi ode mnie. Może Salwa miała jakieś problemy, ale teraz wszystko jest w porządku. Jest czysta i nie widzę w tym żadnego problemu - powiedziała krótko nasza biegaczka.
Igrzyska olimpijskie potrwają jeszcze tylko w sobotę i niedzielę. Można je oglądać na TVP 1, TVP 2, Eurosporcie, TVP Sport oraz platformie Max. Relacje na żywo z najważniejszych wydarzeń na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.