• Link został skopiowany

Wymowne 10 sekund ciszy Sułek-Schubert. Tak podsumowała wynik na IO

Adrianna Sułek-Schubert pół roku temu urodziła syna Leona, a dziś zajęła 12. miejsce w siedmioboju na igrzyskach olimpijskich. Biorąc pod uwagę okoliczności, to naprawdę dobry wynik 25-latki. Ona sama nie jest jednak zadowolona. Wywiad w TVP Sport zaczęła od wymownej ciszy. - Marzyłam o wyniku 6500 punktów. Dzisiaj zawiodłam siebie - mówiła.
Sułek
TVP Sport

Przypomnijmy. Był ósmy lutego, kiedy Adrianna Sułek-Schubert została mamą Leona. Lekkoatletka jeszcze w trakcie ciąży wiedziała, że chce po urodzeniu jak najszybciej wrócić do treningów i wystartować na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Pracowała ciężko przez wiele miesięcy i w sierpniu poleciała do Paryża. 

Zobacz wideo Jedyna polska sztangistka wkracza do olimpijskiej gry. Weronika Zielińska powalczy o medal

Adrianna Sułek-Schubert poza czołową dziesiątką. "Chciałam wrócić i pokazać"

Rywalizacja w siedmioboju rozpoczęła się w czwartek. Po pierwszym dniu zmagań Polka zajmowała ósmą lokatę. Po piątkowej sesji porannej Sułek-Schubert była już na 12. miejscu. Straciła sporo w rzucie oszczepem. Ostatnią konkurencją był bieg na 800 metrów. Ten odbył się w piątkowy wieczór. Wieloboistka zajęła w nim czwarte miejsce. Przybiegła na metę w czasie 2:12:06. Ostatecznie zakończyła zmagania w wieloboju na 12. lokacie.

Kiedy Sułek stanęła przed kamerami TVP Sport, nie była szczęśliwa. Reporter zadał jej pytanie o.to, czy jest zadowolona ze swojego wyniku. Wówczas nastała cisza. Nasza reprezentantka przez dziesięć sekund zastanawiała się, jak właściwie odpowiedzieć. W końcu zaczęła. Mimo wszystko jest niedosyt.

- Pierwszy miesiąc po porodzie to była walka, żeby chodzić. Potrzebowałam pomocy. Powtarzałam sobie, że przeżyłaś coś, co było najtrudniejsze w swoim życiu, bo kolejne porody są łatwiejsze. Chciałam wrócić i pokazać, że jestem zdolna. Te ostatnie 4,5 miesiąca były najcięższe w mojej karierze. Dzięki Leonowi tutaj jestem i pokazałam dziewczynom, że nie mogą mnie lekceważyć. Czują oddech na plecach. Marzyłam o wyniku 6500 punktów. Dzisiaj zawiodłam siebie - powiedziała lekkoatletka. 

Sułek zauważyła, że trzy lata tamu w Tokio była na 16. miejscu. - Może w takim tempie na IO w Australii będzie medal - zażartowała. Mimo wszystko docenia to, co udało jej się osiągnąć w bardzo krótkim czasu od porodu. Podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że mogła wystartować w Paryżu i walczyć z najlepszymi na świecie.

Złoty medal zdobyła Belgijka Nafissatou Thiam. Srebro przypadło Brytyjce Katarinie Johnson-Thompson. Brąz zdobyła inna Belgijka Noor Vidts. 

Wyniki końcowe siedmioboju na IO w Paryżu:

  • 1. N. Thiam (Belgia) - 6880 pkt
  • 2. K. Jonhson-Thompson (Wielka Brytania) - 6814 pkt
  • 3. N. Vidds (Belgia) - 6707 pkt
  • ...
  • 12. A. Sułek-Schubert (Polska) - 6226 pkt
Więcej o: