Reprezentanci i reprezentantki Polski walczą o to, aby w ostatnich dniach igrzysk olimpijskich w Paryżu poprawić dorobek medalowy. Do tej pory biało-czerwoni zdobyli sześć medali. Jedyne złoto we wspinaczce sportowej wywalczyła Aleksandra Mirosław. W tej samej dyscyplinie brąz świętować mogła z kolei Aleksandra Kałucka. Na najniższym stopniu podium uplasowali się wioślarze, szpadzistki i Iga Świątek. Wicemistrzynią olimpijską została Klaudia Zwolińska, a pewni co najmniej wicemistrzostwa są siatkarze i pięściarka Julia Szeremeta. To oznacza, że ze stolicy Francji biało-czerwoni wyjadą w najgorszym rozrachunku ośmioma medalami.
Wiadomo, że o olimpijski laur będzie mógł powalczyć kajakarz Wiktor Głazunow. Polak rywalizował w kategorii C-1 na 1000 metrów mężczyzn. Przez sporą część dystansu zajmował pierwsze miejsce, a po połowie rywalizacji zajmował drugie miejsce.
Ostatecznie półfinał zakończył na trzeciej pozycji, a to daje prawo startu w finale, który zaplanowano na 13:50 - także w piątek. Rywalizację wygrał Niemiec Sebastian Brendel, a drugie miejsce zajął Brazylijczyk Isaquias Queiroz. Głazunowowi miejsce za jego plecami dał czas 3:45:30.
Polak minimalnie wyprzedził Włocha Carlo Tacchiniego, który także zapewnił sobie udział w decydującym wyścigu. Największym pechowcem został Rumun Catalin Chirila. Do upragnionego czwartego miejsca zabrakło mu zaledwie trzydziestu sześciu setnych sekundy.
Wiktor Głazunow to doświadczony zawodnik. Na poprzednich igrzyskach olimpijskich w Tokio zajął 5. miejsce w finale B. Jest dwukrotnym wicemistrzem świata. Srebro w kategorii C-1 500 metrów wywalczył w 2015 roku w Mediolanie, a w C-4 1000 metrów w 2017 roku w Racicach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!