Raven Saunders ma 28 lat i identyfikuje się jako osoba niebinarna. W czwartek pojawiło się na arenie Stade de France w kwalifikacjach pchnięciu kulą kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Saunders w Tokio zdobyło srebrny medal. W Paryżu podczas rywalizacji, w której zajęło siódme miejsce, nosiło maskę zasłaniającą twarz. Miało także włosy ufarbowane na zielono i fioletowo, aby pasowały do alter ego Hulka.
Komentator tego wydarzenia w telewizji BBC Steve Backley wielokrotnie błędnie określał Saunders jako "ją" podczas transmisji. - Barwna postać Raven Saunders powraca. Miło ją widzieć z powrotem. To znaczy, w pewnym sensie ją zobaczyć - powiedział Backley, odnosząc się do maski.
Współkomentująca to wydarzenie Jazmin Sawyers natychmiast poprawiła go za misgendering (zwracanie się do osoby transpłciowej lub niebinarnej z użyciem form językowych niepasujących do jej tożsamości płciowej i do tego, co osoba komunikuje o swoich zaimkach i imieniu). - Cóż, nie widzimy zbyt dobrze. Raven Saunders jest osobą niebinarną i nosi maskę, jesteśmy przygotowani do oglądania jej w ciekawych strojach - powiedziała.
Moment ten stał się viralem w mediach społecznościowych, wywołując masową debatę na temat tożsamości płciowej oraz faktu, dlaczego niebinarny sportowiec rywalizuje w sporcie kobiet. "Więcej szaleństwa płci na igrzyskach olimpijskich w pchnięciu kulą kobiet... Jeśli nie są kobietami, to dlaczego biorą udział w rywalizacji kobiet?" - zapytał na portalu X znany ze swojej transfobicznej działalności James Esses. Jego post zebrał już ponad 6,5 miliona wyświetleń. "Nie mam nic przeciwko temu, że identyfikuje się jako osoba niebinarna i rywalizuje jako kobieta, o ile jest genetycznie kobietą" - skomentowała z kolei jedna z internautek.
Na paryskiej imprezie najgłośniej dyskutowano na temat pięściarek: Imane Khelif oraz Yu Ting Lin, która w sobotę będzie rywalką Polki Julii Szeremety w finale kategorii do 57 kg. Nie ma jednak dowodów ani badań na ich transpłciowość. Obie urodziły się i identyfikują się jako kobiety.