Niewiele osób byłoby w stanie wyjść do ringu na półfinał olimpijski w boksie i walczyć z takim luzem jak Julia Szeremeta. Nasza reprezentantka pokazała w starciu z Filipinką Nesthy Petecio wszystko to, czym tak bardzo imponowała na wcześniejszej fazie rywalizacji. Szybkość, świetną pracę nóg, agresję w kluczowych momentach i niemal nieustanny uśmiech na twarzy, sugerujący, że ring to jest jej królestwo, a rywalka tylko w nim przebywa.
Przebojowa 20-latka awansowała do finału, w którym zmierzy się z Tajwanką Lin Yu-Ting, jedną z najbardziej kontrowersyjnych zawodniczek na całych igrzyskach. Wszystko przez aferę z testami płci, których Azjatka, a także Algierka Imane Khelif nie przeszły w 2023 roku. Mimo to zostały dopuszczone do rywalizacji olimpijskiej, jako że Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie uznał testów Międzynarodowej Federacji Bokserskiej za profesjonalne i obowiązujące.
Polka nie będzie faworytką tego starcia, ale skreślanie jej byłoby bardzo nierozsądne. Tak dynamiczny, płynny styl walki może zamieszać w głowie każdej przeciwniczce z Tajwanką włącznie. Zwłaszcza że Szeremeta emanuje wręcz pewnością siebie (ale nie arogancją). Jej sposób prowadzenia walk zachwyca wielu kibiców i ekspertów, w tym Dariusza Michalczewskiego.
Były mistrz świata w boksie zawodowym w kategorii półciężkiej i junior ciężkiej nagrał na Instagramie pięściarki Karoliny Koszewskiej wiadomość dedykowaną Szeremecie. Gratulował jej zwycięstwa i przyznał, że sam nigdy nie walczył tak jak ona. - Cześć Julka! Moje serdeczne gratulacje, jestem naprawdę dumny z ciebie, bo walczysz niesamowicie. Ja tak nigdy nie walczyłem, jak ty walczysz, ale jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem i życzę ci, żebyś przywiozła złoty medal. Także pozdrawiam cię serdecznie i życzę ci, tak po boksersku, połamania garści - powiedział Michalczewski.
Finałowa walka Julii Szeremety z Lin Yu-Ting odbędzie się w sobotę 10 sierpnia o 21:30 na korcie głównym Roland Garros, który na potrzeby najważniejszych walk bokserskich przerobiony został na arenę z ringiem. Polska pięściarka nawiązała nawet w jednym z wywiadów po półfinale do Igi Świątek.