Polska wchodzi w czwartek z sześcioma medalami igrzysk olimpijskich. To złoto Aleksandry Mirosław (wspinaczka sportowa), srebro Klaudii Zwolińskiej (kajakarstwo), a także brązy: szpadzistek w składzie: Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Renata Knapik-Miazga, Alicja Klasik, Aleksandra Jarecka, czwórki wioślarzy tworzonej przez Dominika Czaję, Mateusza Biskupa, Mirosława Ziętarskiego i Fabiana Barańskiego, tenisistki Igi Świątek i startującej we wspinaczce sportowej Aleksandry Kałuckiej. Olimpijskiego podium pewna jest także Julia Szeremeta. Pięściarka, podobnie jak polscy siatkarze, w sobotę spróbuje sięgnąć po złoto. Pewne jest już, że z Paryża wyjedziemy - w najgorszym wypadku - z ośmioma medalami.
Wydawało się, że z minimum czterema krążkami z Paryża wyjedzie reprezentacja Indii, która do tej pory w dorobku miała trzy brązy. W środowym bloku kategorii do 50 kilogramów doszło jednak do wielkiej sensacji. Vinesh Phogat sensacyjnie pokonała Japonkę Yui Susaki i wywalczyła awans do finału. Miała mieć już pewny - w najgorszym wypadku - srebrny medal.
Problem w tym, że do czwartkowego starcia z Amerykanką Sarah Ann Hildebrandt nie dojdzie. Rano okazało się, że Hinduska... przekroczyła limit wagowy i została zdyskwalifikowana. Takie są zasady w zapasach - zawodniczka nie przegrywa walki finałowej, ale jest wycofywana z drabinki. W praktyce oznacza to, że Phogat nie zdobędzie medalu w Paryżu.
- Podczas porannego ważenia w kategorii 50 kilogramów Phogat nadal ważyła 100 gramów ponad limit, po próbie zrzucenia wagi poprzez bieganie na bieżni i siedzenie w saunie. Przytyła około trzech funtów (jeden funt to około 0,45kg), co jest powszechne, podczas uzupełniania masy ciała po trzech wtorkowych walkach - pisze "The New York Times".
- Dinshaw Pardiwala, główny lekarz Indyjskiego Stowarzyszenia Olimpijskiego, powiedział, że zespół próbował różnych środków przez całą noc, aby zmniejszyć wagę Phogat po tym, jak wzrosła ona bardziej niż zwykle we wtorek, w tym obcinania jej włosów, ale bezskutecznie - dodawał "Washigton Post".
W czwartek "miliard serc pękło" - tak komentowano jej sytuację w Stanach Zjednoczonych. O tym, że Phogat nie zdobędzie medalu zadecydowała waga... małego banana, trzech kromek chleba lub jak kto woli talii kart. Zawodniczka, już po dyskwalifikacji, w mediach społecznościowych poinformowała o zakończeniu kariery. - Żegnajcie zapasy - napisała na swoim profilu na X.