• Link został skopiowany

Amerykanie "upominają się" o Duplantisa. Mógł skakać dla nich. "Nie znoszę tego"

Ma zaledwie 24 lata i wygrał wszystko, bijąc wszelkie możliwe rekordy. Armand Duplantis jest sportowym fenomenem, który w poniedziałkowy wieczór dziewiąty raz w karierze pobił rekord świata i sięgnął po złoty medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Duplantis reprezentuje Szwecję, ale równie dobrze mógłby bić rekordy pod amerykańską flagą. - Nie znoszę faktu, że straciliśmy go na rzecz Szwecji - wypalił Sam Kendricks po poniedziałkowym finale.
OLYMPICS-2024-ATHLETICS/
Fot. REUTERS/Lisa Leutner

Gdzie leży granica możliwości Armanda Duplantisa? Takie pytanie można sobie zadać po wyczynach tego zaledwie 24-letniego lekkoatlety. Duplantis w finale skoku o tyczce na igrzyskach olimpijskich najpierw skoczył 6,10 m, bijąc rekord olimpijski, a następnie 6,25 m czym ustanowił nowy rekord świata! To już dziewiąty raz, gdy niesamowity Szwed bije najlepszy wynik globu. A wydaje się, że zrobi to jeszcze nie raz i nie dwa.

Zobacz wideo Polska w drodze po medale igrzysk. "Wzbić się do perfekcji"

Duplantis to w tej chwili pewnie najgłośniejsze nazwisko w świecie lekkiej atletyki oraz prawdopodobnie najlepszy zawodnik wywodzący się obecnie z "Królowej Sportu". Mało kto jednak może wiedzieć, że tyczkarz mógł reprezentować Stany Zjednoczone! Armand Duplantis urodził się bowiem w leżącym w stanie Luizjana mieście Lafayette. Ojciec zawodnika - Greg - jest bowiem Amerykaninem, a szwedzki rodowód zawdzięcza matce Helenie. I to właśnie Szwecję zdecydował się reprezentować w 2015 roku.

Wicemistrz olimpijski żałuje, że Armand Duplantis nie reprezentuje Stanów Zjednoczonych

Taka sytuacja na pewno może boleć Amerykanów, którzy stracili taki sportowy diament. Dał temu wyraz Sam Kendricks, który w Paryżu został wicemistrzem olimpijskim, skacząc 5,95 m. - Nie znoszę faktu, że straciliśmy go [Duplantinsa - przy. red.] na rzecz Szwecji. Mam nadzieję, że pewnego dnia uda nam się go sprowadzić z powrotem - mówił Kendricks, cytowany przez dziennik "Aftonbladet". Nie pokłada w tym jednak dużych nadziei.

- Rozmawiał tam z królem, traktują go bardzo dobrze. Będzie to niezwykle trudne. Wybrał Szwecję. Nie twierdzę, że "Mondo" [przydomek Duplantisa - przy. red.] nie mógłby się dostać do amerykańskiej kadry, ale na początku nigdy nie wiesz, jak dobrym ktoś może się stać. Czasami trzeba unikać amerykańskiego systemu lekkoatletycznego - dodał świeżo upieczony wicemistrz olimpijski. 

Armand Duplantis w wieku 24 lat pobił dziewięciokrotnie rekord świata, pobił rekord olimpijski oraz ma na koncie dwa złote medale igrzysk olimpijskich, dwa złote i jeden srebrny mistrzostw świata, dwa złote halowych mistrzostw świata, trzy złote mistrzostw Europy i jeden złoty halowych mistrzostw Europy.

Więcej o: