Brazylijskie siatkarki w ostatnim meczu grupowym na igrzyskach olimpijskich pokonały 3:0 (25:21, 38:36, 25:14) Polki. Dzięki temu z kompletem zwycięstw wygrały grupę B, a do ćwierćfinału przystąpią jako najwyżej rozstawiony zespół. I mogą liczyć na wsparcie rodaków, mających nadzieję na spektakularny sukces.
Brazylijki czekają na olimpijskie złoto od 2012 r., czyli i tak krócej niż siatkarze z tego kraju, którzy po raz ostatni triumfowali w 2004 roku. Wówczas liderem kadry był legendarny rozgrywający Giba. Teraz postanowił on w wyjątkowy sposób zmotywować swoje rodaczki.
O geście 47-latka rozpisują się brazylijskie media. "Giba zrobił swoje. Mistrz olimpijski z Aten wręczył Gabi medal, który zdobył 20 lat temu. Liczni brazylijscy kibice na Arenie Paris Sul byli zachwyceni sceną, która miała miejsce tuż po zwycięstwie nad Polską" - napisał portal ge.globo.com. Gabi to kapitanka reprezentacji Brazylii, dla której igrzyska w Paryżu są trzecimi w karierze. Wystąpiła trzy lata temu w Tokio (srebro) oraz osiem lat temu w Rio de Janeiro (ćwierćfinał).
Nagranie z przekazania medalu Giba opublikował w relacji na Instagramie. Tam widać, że jego rodaczka symbolicznie przyjęła wyjątkowy podarek, aby po chwili go zwrócić. Później oboje serdecznie się wyściskali.
O trzecie w historii złoto brazylijskim siatkarkom nie będzie łatwo. Co prawda w ćwierćfinale zagrają z teoretycznie najsłabszymi Dominikankami, ale w kolejnej fazie zmierzą się z Polkami lub Amerykankami. A w ewentualnym finale (lub meczu o brąz) z kimś z grona: Chiny, Turcja, Serbia lub Włochy.
Ćwierćfinały olimpijskiego turnieju w siatkówce kobiet zaplanowano na 6 sierpnia. Mecz Brazylia - Dominikana odbędzie się o godz. 13:00, a cztery godziny później rozpocznie się spotkanie Polska - USA.