Polacy szli po pierwszy w historii medal igrzysk. Naprzeciwko stanęli Hiszpanie

Bartosz Łosiak i Michał Bryl mieli powalczyć o pierwszy w historii polski medal w siatkówce plażowej. Niestety z turniejem w Paryżu pożegnali się szybciej, niż się spodziewano. Polacy przegrali drugi mecz z rzędu i nie dostali się do ćwierćfinału. Choć w pierwszym secie mieli w górze piłkę setową, w 1/8 finału w obu partiach lepsza okazała się hiszpańska para Herrera/Gavira.

Bartosz Łosiak i Michał Bryl byli naszą jedyną nadzieją na medal w siatkówce plażowej. Dwa pierwsze mecze w wykonaniu polskiej pary były znakomite. Biało-Czerwoni w dwóch setach pokonali australijski duet Hodges / Schubert, a potem Francuzów Bassereau i Lyneela i zapewnili sobie awans do 1/8 finału. W ostatnim spotkaniu grupowym musieli jednak uznać wyższość Niemców Nilsa Ehlersa i Clemensa Wicklera, przez co trafili na teoretycznie mocniejszych rywali - Hiszpanów Pablo Herrerę i Adriana Gavirę.

Zobacz wideo Przerwana klątwa! "Kobiety wiodą prym w polskim boksie"

Bartosz Łosiak i Michał Bryl odpadają z igrzysk. Hiszpanie za mocni

Dwa lata temu Polacy pokonali Hiszpanów na mistrzostwach świata, ale w pierwszym secie od początku minimalnie lepiej radzili sobie rywale. Już od pierwszej piłki prowadzili i co rusz odskakiwali na dwa-trzy punkty przewagi. Łosiak i Bryli z powodzeniem gonili wynik i kilkukrotnie doprowadzali do remisu. W końcu Herrera i Gavira wyszli na 16:13 i zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Na szczęście przy serwisie Łosiaka zdobyliśmy trzy punkty z rzędu i znów był remis.

Hiszpanie wzięli czas i od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. W końcu przy stanie 20:19 Polacy po raz pierwszy w tym meczu wyszli na prowadzenie i od razu mieli piłkę setową. Niestety jej nie wykorzystali. Później atak plasem zepsuł Bryl i to Hiszpanie mieli setballa. Pierwszego udało się obronić, ale kolejny okazał się skuteczny. Łosiak zaatakował w aut i nasi siatkarze przegrali na przewagi 21:23.

Kolejną odsłonę Polacy rozpoczęli nieco lepiej. Długo grali punkt za punkt, ale od stanu 6:7 dla Hiszpanów Bartosz Łosiak zdobył trzy punkty z rzędu atakiem i wyprowadził nas na dwupunktowe prowadzenie. Niestety szybko je roztrwonili, a po fantastycznym bloku Gaviry na Łosiaku, Hiszpania wyszła na 15:13. Dwupunktowa przewaga utrzymywała się aż do piłki meczowej dla Hiszpanów. Wtedy Gavira posłał asa serwisowego i zakończył seta wynikiem 21:18. Tym samym Polacy przegrali 0:2, odpadli z rywalizacji i nie zdobędą olimpijskiego medalu.

Najlepszym wynikiem polskich siatkarzy plażowych na igrzyskach olimpijskich nadal pozostaje zatem ćwierćfinał. W 2012 r. w Londynie zagrali w nim Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.