Polskie siatkarki pierwszy raz w historii zagrają w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich. To było pewne po wygranych 3:1 i 3:0 meczach z Japonią oraz Kenią w fazie grupowej. Reprezentantki Polski zdobywały brązowe medale na igrzyskach w 1964 (Tokio) i 1968 (Meksyk) roku, ale wtedy rozgrywana była tylko faza grupowa. W 2008 roku w Pekinie Polki grały na igrzyskach, ale odpadły po fazie grupowej. W Paryżu wróciły na igrzyska i jeszcze przed meczem z Brazylią były pewne gry w ćwierćfinale.
A Brazylijki nie są - delikatnie mówiąc - ulubionymi przeciwniczkami Biało-Czerwonych. W XXI wieku Polki z Brazylijkami grały 22-krotnie, licząc wszystkie rozgrywki. Bilans? Zaledwie trzy wygrane naszych siatkarek, przy aż dziewiętnastu zawodniczek z Ameryki Południowej! Jednak ostatni mecz między tymi drużynami zakończył się wygraną siatkarek Stefano Lavariniego. Było to w spotkaniu o trzecie miejsce tegorocznej Ligi Narodów, który Polki wygrały 3:2.
Początek niedzielnego meczu był obiecujący w wykonaniu polskich siatkarek. Zaczęło się od prowadzenia 7:4, ale potem Brazylijki zaczęły zdecydowanie lepiej bronić i kontrować, a po naszej stronie była często niemoc w ataku. Od stanu 13:12 dla Polski rywalki zaczęły kontrolować wydarzenia na boisku i całkowicie wyłączyły z gry Magdalenę Stysiak, która w całym secie zdobyła zaledwie dwa punkty! Brazylijki wygrały więc pierwszego seta 25:21.
Druga partia była kontynuacją gry z pierwszej. Brazylia od niemal samego początku prowadziła kilkoma punktami i wydawało się, że ta partia zakończy się podobnie do pierwszej. Było 24:19 dla Brazylijek i wtedy Polki zdobyły punkt, a na zagrywkę poszła Agnieszka Korneluk. Był blok Klaudii Alagierskiej, był as serwisowy Korneluk i błędy Brazylijek. Efekt? 25:24 dla naszych siatkarek! Zaczęła się gra na przewagi, w której obie drużyny miały piłki setowe. Sam Stefano Lavarini momentami aż się uśmiechał, widząc to, co robiły Polki i Brazylijki. Niestety, Brazylia wykorzystała jedenastą piłkę setową i wygrała seta 38:36.
Drugi set kosztował nasze siatki wiele sił i energii, a napędził Brazylijki, co było widać od początku trzeciego seta, który okazał się ostatnim. Przewaga naszych rywalek tylko rosła i zakończyła się ich zdecydowaną wygraną w tym secie 25:14, a w całym meczu 3:0.
Ćwierćfinały igrzysk olimpijskich w Paryżu będą rozgrywane we wtorek 6 sierpnia. Polki zagrają ze Stanami Zjednoczonymi. Ostatnich pięć spotkań między tymi drużynami to cztery zwycięstwa reprezentacji Polski przy jednym Amerykanek.