Kobieca reprezentacja Francji w siatkówce zdecydowanie nie należy do jednej z najsilniejszych nacji na świecie. Największym sukcesem Francuzek było złoto Ligi Europejskiej w 2022 r., a także dwa srebrne medale igrzysk śródziemnomorskich z 1983 i 1993 r. Nie licząc rywalizacji w Paryżu, to Francuzki ani razu nie zakwalifikowały się na igrzyska olimpijskie. Ostatni występ Francuzek na mistrzostwach świata to 1974 r. i Meksyk, gdzie zajęły 20. miejsce i skończyły turniej wyżej od Dominikany, Portoryko, Bahamów i Korei Północnej.
Nic więc dziwnego, że eksperci nie wskazywali Francuzek w gronie potencjalnych faworytek do złota igrzysk olimpijskich w Paryżu. Gospodynie trafiły do grupy A ze Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Serbią. Francuzki przegrały 0:3 z Serbkami (17:25, 17:25, 22:25) i 0:3 z Chinkami (18:25, 16:25, 19:25). W decydującym meczu Francuzki, których selekcjonerem jest Emile Rousseaux, grały z Amerykankami.
Spotkanie Francuzek z Amerykankami było zdecydowanie najbardziej wyrównane. Rywalki były w stanie prowadzić nawet pięcioma punktami. W pewnym momencie było 22:17 dla USA, a Francuzki wygrały sześć kolejnych punktów i prowadziły 23:22. Amerykanki zdołały się wyratować i wygrały seta 29:27. Po stronie gospodyń brylowała Amandha Sylves, Halimatou Bah czy Helena Cazaute. Drugi set był też wyrównany, choć Amerykanki momentami miały sześć punktów przewagi. Od stanu 20:14 dla USA Francuzki znów zanotowały świetną serię i wygrały siedem kolejnych punktów, co dało im prowadzenie 21:20.
Francuzki zdołały doprowadzić do gry na przewagi i miały trzy piłki setowe na 1:1. Przegrały jednak seta 27:29. W ostatniej partii Francuzki doprowadziły do remisu 13:13, natomiast nie były już w stanie nawiązać równorzędnej walki przez resztę seta. Amerykanki uzyskały pięciopunktową przewagę, utrzymały ją do końca i wygrały 25:20. Tym samym Francuzki kończą rywalizację na igrzyskach olimpijskich już w fazie grupowej i z bilansem setów 0:9.
Francuzki kończą igrzyska olimpijskie w Paryżu na jedenastym miejscu, a gorszym zespołem od nich w ostatecznej klasyfikacji okazała się jedynie Kenia.
Reprezentacja Polski zagra o godz. 21:00 z Brazylią i ma szansę wygrać grupę B z kompletem zwycięstw. Po meczu biało-czerwonych będziemy znali też ich rywalki na etapie ćwierćfinału. Relacja tekstowa na żywo z meczu Polska - Brazylia w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.