Trwające igrzyska w Paryżu codziennie przynoszą kibicom mnóstwo emocji. Jak na razie dumni możemy być przede wszystkim z Julii Szeremety, która w niedzielne popołudnie dokonała wielkiej rzeczy. 20-latka bez najmniejszych problemów pokonała Ashleyann Lozadę Mottę w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w kategorii do 57 kilogramów. Co to oznacza?
Dzięki wygranej Polka jest już pewna, że ze stolicy Francji przywiezie medal! W rywalizacji bokserskiej nie ma starcia o trzecie miejsce. Już pierwsza czwórka gwarantuje co najmniej brązowy krążek. Tym samym pewnym stało się, że Szeremeta po 32 latach wywalczy dla naszego kraju medal w boksie na igrzyskach olimpijskich!
Świętować można już teraz, jednak 20-letnia zawodniczka z pewnością myśli już o półfinałowym pojedynku. Tam jej przeciwniczką będzie Nesthy Petecio z Filipin. 32-latka to jedna z najlepszych pięściarek świata. W jej gablocie znajdziemy przede wszystkim złoto mistrzostw świata z 2019 roku oraz srebrny medal, który przywiozła z ostatnich igrzysk w Tokio. Do tej pory Petecio w Paryżu pokonała Jaismine Lamborie z Indii oraz Amine Zidani z Francji.
W teorii reprezentantka Filipin jest faworytką w pojedynku z Polką, jednak w trwającym turnieju Szeremeta już niejednokrotnie udowadniała, że nie ma to zbyt wielkiego znaczenia. Już w 1/8 finału rozprawiła się z rozstawioną z numerem "2" Australijką Tiną Rahimi. W tym, jak i w niedzielnym starciu nasza zawodniczka popisywała się przede wszystkim lekkością i balansem na ringu, z czym jej rywalki miały ogromne problemy.
Miejmy nadzieję, że w pojedynku z Nesthy Petecio utrzyma świetną dyspozycję. Potencjalne zwycięstwo sprawi, że powalczy o złoty medal IO w Paryżu. Starcie z Filipinką zaplanowano na środę 7 sierpnia o godz. 21:46. Zapraszamy na relację tekstową z tej walki na Sport.pl oraz do naszej aplikacji mobilnej.