Hiszpania "odpadła w najpiękniejszy możliwy sposób". Nawet z grupy nie wyszła

Koszykówka to drugi po piłce nożnej najpopularniejszy sport w Hiszpanii. Reprezentacja tego kraju jest europejskim hegemonem. Ostatni Eurobasket, na którym Hiszpanie nie zdobyli medalu, odbył się w 2005 roku. Teraz Hiszpanie odpadli z grupy na igrzyskach olimpijskich - i byli najgorsi. Tamtejsze media jednak nie rozpaczają. "Hiszpania odpadła w najpiękniejszy możliwy sposób" - czytamy w "Marce".

Hiszpanie trafili do bardzo trudnej grupy. Igrzyska zaczęli od porażki 80:92 z faworyzowaną kadrą Australii. W kolejnym meczu pokazali się jednak z dobrej strony i pokonali Grecję 84:77. Kluczowym spotkaniem w walce o wyjście z grupy było piątkowe starcie z Kanadą. Kanadyjczycy byli zdecydowanymi faworytami tego meczu. 

Zobacz wideo Wojciech Nowicki po nerwowych eliminacjach: Poczułem się zbyt pewnie

Bez rozpaczy w Hiszpanii. Honorowa porażka z Kanadą na igrzyskach olimpijskich

Niespodziewanie mecz był jednak bardzo wyrównany. Kanadyjczycy zyskali wprawdzie przewagę na początku pierwszej kwarty, ale Hiszpanie dali radę odrobić straty i ostatecznie zakończyła się ona remisem 19:19. To druga część meczu była decydująca dla końcowego wyniku. Kanadyjczycy kończyli ją z 11 punktami przewagi.

Mistrzowie Europy sprzed dwóch lat jednak się nie poddawali i zaciekle walczyli o każdy punkt. W trzeciej kwarcie udało im się nieznacznie zmniejszyć przewagę Kanadyjczyków. Najwięcej emocji przyszło jednak w końcówce spotkania. Tuż przed końcem meczu strata Hiszpanów zmniejszyła się do zaledwie jednego punktu. Ostatecznie nie udało im się jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Kanada wygrała 88:85.

Porażka oznacza, że Hiszpanie pierwszy raz od 24 lat odpadli w fazie grupowej igrzysk olimpijskich - zauważa "Marca". Gazeta docenia jednak waleczną postawę swojej reprezentacji. "Hiszpania odpadła w najpiękniejszy możliwy sposób. Walczyła i wierzyła do końca (...). Było o krok od cudu" - podsumowano mecz.

Odpadnięcie Hiszpanii z igrzysk olimpijskich oznacza też koniec kariery Rodolfa "Rudy'ego" Fernandeza. To legenda reprezentacji, rekordzista pod względem występów w drużynie narodowej - ma ich aż 266. Z kadrą Hiszpanii zdobył trzy medale olimpijskie (2x srebro w 2008 i 2012 roku, brąz w 2016), dwukrotnie wygrał mistrzostwa świata (2006, 2019) i czterokrotnie Eurobasket (2009, 2011, 2015, 2022). 

- Odchodzę z poczuciem, że zawsze próbowałem pomóc drużynie. Dziękuję chłopakom. I cieszę się z pracy, którą wykonaliśmy. Walczyliśmy do samego końca. To właśnie trzeba robić, gdy reprezentuje się te barwy. Zwycięstwo nie było nam pisanie, ale odchodzę z bardzo dobrymi przeczuciami, bo oglądanie zespołu, który walczy w taki sposób, daje mi nadzieję na teraźniejszość i przyszłość - powiedział po meczu Fernandez.

Do ćwierćfinału awansowała Kanada oraz Australia. W zależności od wyników innych drużyn wciąż może awansować Grecja, która zajęła trzecie miejsce.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.