Stało się! Przykry koniec Nadala na igrzyskach

Rafael Nadal i Carlos Alcaraz odpadli z gry podwójnej w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu. Gwiazdorska para z Hiszpanii okazała się gorsza od rasowych deblistów z USA - Rejeeva Rama i Austina Krajicka i przegrała 2:6, 4:6. Tym samym Nadal już po raz ostatni w karierze zagrał na igrzyskach olimpijskich.

Potrzeba było gwiazd singla, aby mecze deblowe trafiły na najważniejsze areny tenisowe. Andy Murray, który występuje w parze z Danielem Evansem, zapowiedział oficjalnie, że to jego ostatni występ w karierze. Natomiast Rafael Nadal już w drugiej rundzie odpadł z singla i mógł skupić się wyłącznie na rywalizacji w grze podwójnej, tworząc duet z Carlosem Alcarazem.

Zobacz wideo Magda Linette odpadła z igrzysk: Nie grałam na swoim najwyższym poziomie

"Nadalcaraz" - taki przydomek otrzymali Hiszpanie od kibiców - elektryzuje cały świat. Pojawiły się nawet żarty, że to współpraca ojca z synem, ale w Paryżu przynosiła ona doskonałe owoce. Nadal i Alcaraz na wstępie pokonali argentyńską parę Gonzalez/Molteni. W drugiej rundzie rozprawili się z holenderskich duetem Griekspoor/Koolhof, ale potrzebowali do tego trzeciego seta w postaci super tie-break. Wygrali go 10:2.

Doświadczeni Amerykanie zaskoczyli gwiazdy. Carlos Alcaraz i Rafael Nadal odpadli z IO w Paryżu

W środowym ćwierćfinale poprzeczka była zawieszona bardzo wysoko, albowiem Hiszpanie rywalizowali z renomowanymi deblistami Rajeev Ram i Austin Krajicek. Amerykanie rozstawieni byli z numerem czwartym, a parę deblową tworzą od dawna - nie tylko przy okazji igrzysk olimpijskich, jak w przypadku wielu duetów.

To było widać od pierwszej piłki. Ich zgranie przewyższało indywidualne umiejętności Alcaraz oraz Nadala. Skutkowało to szybkim przełamaniem. Przy break poincie Carlitos został "ustrzelony" przy siatce. 20-latek we wcześniejszych meczach był pewniejszą stroną hiszpańskiego duetu, ale tym razem zdarzało mu się częściej zawodzić. Popełnił później kosztowny podwójny błąd serwisowy, który skutkował kolejnym breakiem dla kolejnych Amerykanów. Wygrali oni 6:2. Publiczność na korcie Philippe-Chatrier była zawiedziona takim wynikiem. Być może wpływ na to miało zmęczenie Alcaraza, który trzy godziny wcześniej wygrał swój mecz singlowy.

Druga partia długo przebiegała bez historii. Gemy pewnie wygrywali serwujący do czasu siódmego gema, gdy ponownie zawiódł Alcaraz, który przegrywał wymianę ciosów z linii końcowej. Doszło do stanu 0:40. Wtedy to Rajeev Ram popisał się doskonałym returnem, który zdaniem pani arbiter zahaczył o linię boczną. Inną optykę na to mieli Hiszpanie i rozpoczęła się gorąca dyskusja. Nic jednak nie mogli wskórać, doszło do przełamania. Już niedługo później Amerykanie serwowali na mecz przy stanie 5:4. Nadal i Alcaraz przy serwisie rywali prowadzili już 40:15, ale dwa błędy starszego z tej pary spowodowały remis 40:40. Ram i Krajicek najpierw obronili jeden break point, a następnie wykorzystali drugą piłkę meczową. Mecz kapitalnym serwisem zakończył Ram. 

Ze zwieszoną głową kort opuszczał Rafael Nadal, dla którego był to ostatni mecz na igrzyskach olimpijskich i być może również ostatnie spotkanie w całej karierze. 

Carlos Alcaraz/Rafael Nadal - Rajeev Ram/Austin Krajicek 2:6, 4:6

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.