Hitowe starcie dostarczyło wielu emocji. "Rafael Nadal po raz kolejny pokazał wielki charakter i to, że nigdy nie można go skreślać. W meczu gigantów światowego tenisa przegrywał z Novakiem Djokoviciem 1:6, 0:4 na igrzyskach olimpijskich, ale potrafił wygrać cztery gemy z rzędu i sprawić, że publiczność w Paryżu oszalała ze szczęścia. Ostatecznie jednak hitowy mecz przegrał" - tak mecz opisywał Paweł Matys ze Sport.pl.
Nie jest tajemnicą, że większość publiki zgromadzonej w poniedziałek na Court Philippe-Chatrier dopingowała Rafę Nadala. Hiszpan jest ulubieńcem tamtejszej publiki, ale też żywą legendą tenisa. Podczas meczu wielokrotnie wzmagal się doping, gdy Nadal wygrywał wymiany.
Kiedy pod koniec meczu Novak Djoković przełamał Nadala i stało się jasne, że jest coraz bliżej zwycięstwa, Serb... sprowokował tłum. Przyłożył palec do ucha. Była to sugestia, że uciszył on swoim zagraniem oraz wynikiem tłum dopingujący rywala. Zachowanie Serba wywołało burzę w sieci.
"To zachowanie pokazuje, dlaczego tak wiele osób go nie lubi", "Brak szacunku", "Djoković nigdy nie będzie tak uwielbiany jak Nadal", "Kochamy Cię Novak, ale szanuj legendę" - czytamy w komentarzach.
Postawa Serba ewidentnie nie spodobała się fanom i internautom. Ci jednak zauważyli, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem Djokovicia. "Typowe dla niego" - czytamy.
Djoković w 1/8 finału zagra z Dominikiem Koepferem (Niemcy, 70. ATP) i będzie zdecydowanym faworytem całego pojedynku. Podobnie jak i całego turnieju. Natomiast Nadal będzie jeszcze walczył w rywalizacji deblowej. We wtorek w parze z Carlosem Alcarazem zmierzy się z duetem z Holandii: Tallon Griekspoor/Wesley Koolhof.