Magda Linette (48. WTA) w niedzielę wygrała turniej WTA 250 w Pradze i dojechała na igrzyska olimpijskie w Paryżu na pierwszym mecz z Mirrą Andriejewą (32. WTA). To Rosjanka była zdecydowaną faworytką starcia, ale będąca w dobrej formie Polka poradziła sobie kapitalnie i zaczęła igrzyska od całkiem przekonującego zwycięstwa.
W pierwszym secie spotkania Linette pokazała, że jest w znakomitej formie i dzięki ekspresowemu przełamaniu na 2:0 zbudowała sobie bezpieczną przewagę. Jej nie oddała już do samego końca i partię wygrała 6:3.
W drugiej odsłonie Polka przełamała jeszcze szybciej, bo na 1:0, ale sama straciła serwis na 2:2. Na szczęście Linette wygrała kolejne podanie przeciwniczki i chwilę później prowadziła już 4:2. Ta przewaga wystarczyła jej już do końca. Linette wygrała partię 6:4, a całe spotkanie 2:0 i niespodziewanie zameldowała się w II rundzie zmagań w Paryżu.
Niestety w kolejnym spotkaniu druga najwyżej notowana Polka będzie miała jeszcze trudniej. Jej rywalką będzie finalistka tegorocznego Roland Garros i Wimledonu - Jasmine Paolini, a więc świeżo upieczony numer pięć światowego rankingu. Niewątpliwie to Włoszka będzie faworytką tego starcia, ponieważ eksperci wskazują ją również jako faworytkę do zdobycia medalu w Paryżu.
W pierwszej rundzie Paolini, której matka pochodzi z Polski, a babcia mieszka w Łodzi, ograła Anę Bogdan (96. WTA) 7:5, 6:3. Zmagania drugiej rundy tenisa na igrzyskach olimpijskich w Paryżu rozpoczną się 29 lipca. O dokładnej dacie meczu Linette - Paolini poinformujemy wkrótce.