• Link został skopiowany

Co za wiadomość od Linette przed igrzyskami! Zakpiła z Sasina

- Nigdy w siebie nie wątpcie! - napisała w mediach społecznościowych Magda Linette (WTA 48) po piątkowym zwycięstwie w turnieju WTA 250 w stolicy Czech - Pradze. Linette pokonała w finale inną Polkę - Magdalenę Fręch (WTA 57) 6:2, 6:1, a po meczu w social mediach była w na tyle dobrym humorze, że sparodiowała... byłego wicepremiera Jacka Sasina.
Magda Linette i Magdalena Fręch po finale turnieju WTA 250 w Pradze
fot. Canal+ Sport

Magda Linette (WTA 48) potwierdziła dobrą formę przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. W piątek, w "polskim" finale turnieju WTA 250 w Pradze poznanianka nie dała szans Magdalenie Fręch (WTA 57), oddając jej w całym meczu zaledwie trzy gemy i wygrywając 6:2, 6:1.

Zobacz wideo Iga Świątek: Tata na siłę zabierał nas na treningi [Fragment rozmowy z 2018 roku]

Dla Linette był to trzeci wygrany turniej WTA w karierze. Polska tenisistka wcześniej w 2019 roku wygrała turniej w Nowym Jorku, a w 2020 roku okazała się najlepsza w tajskim Hua Hin. Od tego momentu pregrała trzy finały - w 2022 roku w Chennai z Lindą Fruhvirtovą (6:4, 3:6, 4:6), w 2023 roku w Guangzhou z Wang Xiyu (0:6, 2:6) oraz już w tym roku w Rouen ze Sloane Stephens (1:6, 6:2, 2:6)

Magda Linette skomentowała zwycięstwo w Pradze. "Dziękuję sobie, że nie zwątpiłam"

Magda Linette opublikowała także kilka słów w mediach społecznościowych po swoim triumfie. - Dziękuję Wam za wsparcie, kibicom za MEGAdoping, trenerom za cierpliwość i sobie, że nigdy nie zwątpiłam. Nigdy w siebie nie wątpcie! - napisała w poście na portalu X (dawniej Twitter).

Linette po swoim trzecim triumfie w karierze była w bardzo dobrym nastroju, również do żartów. Dlatego też sparodiowała na X byłego wicepremiera Jacka Sasina. "Jestem w drodze na Igrzyska. Mam dobre informacje. Szczegóły o 12:00" - napisała, odnosząc się do internetowego klasyka. W jej przypadku chodzi o rozwiązanie problemu z podróżą jej oraz Magdaleny Fręch na turniej olimpijski do Paryża, o czym pisaliśmy w piątek rano.

Swój występ w Pradze skomentowała także finalistka turnieju Magdalena Fręch. - Ahhh... Pierwszy finał WTA za mną, tyle emocji przez ostatni tydzień, że dziś nie byłam sobą! Ale mam nadzieję, że to dopiero początek! Dziękuję bardzo za Wasze wsparcie! Lecimy dalej! - napisała tenisistka z Łodzi. 

Zarówno Magda Linette, jak i Magdalena Fręch wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Rywalką Linette w I rundzie turnieju olimpijskiego będzie Rosjanka Mirra Andriejewa (WTA 32), z kolei Fręch zmierzy się z Bułgarką Wiktoriją Tomową (WTA 49). Oba mecze Polek odbędą się w niedzielę, podczas gdy w sobotę o 12:00 na kort Philippe'a Chatriera wyjdzie Iga Świątek (WTA 1), która zagra z Rumunką Iriną-Camelią Begu (WTA 136). Relacja na żywo na Sport.pl.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: