• Link został skopiowany

Potężny skandal przed otwarciem igrzysk! W kraju aż wrze

Z pochodzenia jest Rosjanką, ale na igrzyskach olimpijskich w Paryżu będzie reprezentować Cypr. Jest rekordzistką kraju w skoku wzwyż. Mowa Jelenie Kuliczenko, która dostąpi zaszczytu wniesienia flagi państwowej na ceremonię otwarcia IO. Na Cyprze wybuchła wielka afera. Krytycy nie wytykają jednak rosyjskich korzeni, a wskazują na jej kontrowersyjne materiały, które można znaleźć w internecie.
Jelena Kuliczenko
YouTube (Screen)

Jelena Kuliczenko to jedna z nadziei medalowych Cypru na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. O ile poza zasięgiem wszystkich w kobiecym skoku wzwyż wydaje się być Ukrainka Jarosława Mahuczich, tak Kuliczenko może liczyć się w walce o srebrny i brązowy medal.

Zobacz wideo Polka robi furorę na Euro! Zachwyciła nawet Mbappe i Neymara

Autorka treści dla dorosłych chorążą reprezentacji, jest afera

Jelena Kuliczenko to córka rosyjskiego oligarchy, Aleksieja Kuliczenki. Była mistrzynią Rosji juniorek młodszych w skoku wzwyż. World Athletics dopuściła ją do rywalizacji międzynarodowej, choć rosyjska federacja była zawieszona za serię dopingowych skandali. Ale Kuliczenko spełniała warunki, by zostać dopuszczona jako neutralna zawodniczka.

W 2019 r. uzyskała obywatelstwo Cypru. Jej ojciec na stałe tam przebywa i pracuje, posiada nieruchomość, prowadzi fundusz inwestycyjny wspierających obcokrajowców chętnych pracować na Cyprze. Miała tzw. rok przejściowy po zmianie obywatelstwa, od 2020 r. mogła reprezentować Cypr w międzynarodowych zawodach. Kuliczenko przyznała, że spotkała się z hejtem, nazywano ją w sieci zdrajczynią, ale o podjęciu tej decyzji myślała od dłuższego czasu.

W zeszłym roku awansowała do finału mistrzostw świata, zajęła ósme miejsce. Zdobyła srebrny medal Uniwersjady w Chengdu, została mistrzynią Europy do lat 23. W czerwcu tego roku w Eugene ustanowiła nowy rekord Cypru z wynikiem 1.97 m. Startowała też w drużynowych mistrzostwach Europy, które były podpięte pod igrzyska europejskie organizowane w Polsce.

Dobre wyniki i perspektywy sprawiły, że Cypryjski Komitet Olimpijski postanowił ją uhonorować i przyznać jej tytuł chorążej reprezentacji na IO w Paryżu, razem z płotkarzem Milanem Trajkoviciem. Kiedy informacja dotarła do Cypryjczyków i krajowych mediów, pojawiło się ogromne oburzenie.

Sprawa budzi kontrowersje z jednego powodu. Nie dlatego, że to z pochodzenia Rosjanka, od lat reprezentuje Cypr na świecie. Media odkryły, że Kuliczenko prowadzi konto na portalu Onlyfans, na którym udostępnia swoje nagie zdjęcia i nagrania.  

Sprawę opisują m.in. greckie redakcje "E-Reportaz" i "Greeck City Times". Znaleziono ponad 70 zdjęć i kilka wideo. Według mediów o wszystkim wie krajowy komitet olimpijski. Prezes George Chrysostomou miał osobiście rozmawiać z Kuliczenko nt. jej działalności internetowej i prosić o zamknięcie konta na portalu dla dorosłych. Lekkoatletka jednak odmówiła.

Władze państwowe także mają wiedzieć o kontrowersyjnej działalności Kuliczenko, ale nie poruszają tego tematu. Dlatego wypowiedź Atheny Michaelidou, minister edukacji, sportu i młodzieży, brzmi jak kurtuazja.

- Jesteście zdrowymi wzorcami do naśladowania, a jednocześnie ambasadorami wysokich ideałów sportu. Zapewniacie nas swoją walką i wysiłkiem, że możecie działać jako tarcza ochronna przed współczesnymi wyzwaniami, aby zdrowe społeczeństwo mogło być wspierane. Wasza ciężka praca i wysiłek są nagradzane biletem na igrzyska. Już jesteśmy z was dumni. Życzę wam wszelkich sukcesów - powiedziała podczas ślubowania cypryjskich olimpijczyków.

Kuriozalna linia obrony

Choć wszystkie dowody i historie wskazują na to, że Kuliczenko od dłuższego czasu prowadzi konto na Onlyfans, to sama lekkoatletka zaprzecza, że jest autorką jakiejkolwiek treści. Przekonuje, że materiały o charakterze erotycznym z jej udziałem tworzy i publikuje sztuczna inteligencja.

Jednak nigdy wcześniej nie podjęła działań mających na celu usunięcie zdjęć, filmów lub całego konta. Według zagranicznych mediów nie powiadomiła policji. Zaangażowała prawników dopiero wtedy, gdy wybuchła afera.

Jelena Kuliczenko skończy w najbliższą niedzielę 22 lata. Kwalifikacje w skoku wzwyż kobiet zaplanowano na 2 sierpnia, a finał na 4 sierpnia.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: