• Link został skopiowany

Zamieniła Polskę na Niemcy. Teraz będzie walczyć o medale na igrzyskach

Kajakarka Paulina Paszek przed laty zdobywała medale na młodzieżowych mistrzostwach Europy i mistrzostwach świata. Niebawem stanie przed szansą na kolejne krążki - tym razem na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Od 2021 roku kajakarka występuje jednak pod niemiecką flagą i również w Paryżu będzie walczyć o medale dla Niemiec, a nie Polski.
Paulina Paszek
Screen/Instagram - https://www.instagram.com/paulina_paszek/

Paulina Paszek zanim zmieniła reprezentacyjne barwy, zdobywała wiele medali w młodzieżowych mistrzostwach świata i Europy. W 2018 r. razem z Justyną Iskrzycką sięgnęła po złoto mistrzostw Europy seniorów w nieolimpijskiej konkurencji K-2 1000 m. Później w jej karierze zaczęły się problemy - nabawiła się poważnej kontuzji, a trener odsunął ją od kadry. 

Zobacz wideo W roli trenera na igrzyskach zadebiutuje Michał Winiarski. Poprowadzi drużynę Niemiec

Paulina Paszek powalczy o medale dla Niemiec

Paszek kilka lat temu po zakończonej rehabilitacji zdecydowała się wyemigrować z Polski do Hanoweru. Tam dołączyła do lokalnego klubu i rozpoczęła powrót na szczyt. Choć igrzyska w Tokio oglądała z wysokości kanapy, to wciąż wierzyła, że powrót na szczyt jest możliwy.

W kolejnych miesiącach Paszek wdrapywała się po drabince najlepszych niemieckich kajakarek. Niedługo później otrzymała obywatelstwo i dołączyła do niemieckiej reprezentacji. Za kilka dni powalczy w Paryżu o medale. -  Igrzyska olimpijskie to taki duży plac zabaw, na którym będzie bawić się wiele osad, z różnych krajów. Będzie Lisa Carrington! To z nią chciałabym wygrać. Nie jadę tam, żeby komukolwiek utrzeć nosa, ani żeby się na kimkolwiek koncentrować. Jadę tam spełniać marzenia - wyjawiła w rozmowie z TVP Sport.

- Cieszę się z tego, co mam, a mam naprawdę bardzo dużo. To, że mogłam tyle doświadczyć, tyle przeżyć, zobaczyć sport i życie z innej perspektywy. Takich rzeczy nigdzie nie da się kupić. Jadę do Paryża z wdzięcznością za to, co mam i z wiarą, że marzenia uda się spełnić - dodała.

26-latka została zapytana także o to, czy żałuje, że nie jedzie do Paryża jako reprezentantka Polski. -Gdybym zaczęła myśleć w ten sposób, rozkminiać, co by mogło być, gdyby cośtam, w mojej głowie zaczęłyby się pojawiać pewnie jakieś głupie myśli. Dlatego zupełnie nie idę w tę stronę. W kadrze Polski przeżyłam naprawdę fajne lata. Odczuwam ogromną wdzięczność, że mogłam tego doświadczyć. Że mogłam stawać na podium z orzełkiem na piersi - oceniła.

Paszek w Paryżu wystąpi zarówno w zmaganiach kajakarskich dwójek, jak i czwórek. Jedną z jej partnerek będzie Jule Hake, z którą wywalczyła już medale mistrzostw świata. Początek igrzysk w Paryżu zaplanowano na piątek 26 lipca. Relacje na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Zapraszamy do śledzenia.

Więcej o: