Iga Świątek (1. WTA) po bardzo krótkim sezonie na trawie (wystartowała tylko w Wimbledonie, który zakończyła w trzeciej rundzie) szykuje się do powrotu na mączkę. Na tej nawierzchni będzie toczyć się olimpijska rywalizacja w Paryżu, a Polka jest uznawana za jedną z kandydatek do medalu.
Tenisistka jeszcze niedawno chwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciami z krótkich wakacji. Obecnie jest w trakcie przygotowań do igrzysk, które rozpoczną się już za kilka dni (turniej tenisa rozpocznie się 27 lipca). I nie można powiedzieć, aby marnowała czas.
Media społecznościowe obiegło nagranie ze Świątek, która odbyła pierwsze treningi w stolicy Francji. W zajęciach na korcie centralnym im. Philippe'a Chatriera. Arena jest już gotowa na olimpijskie zmagania, w kilku miejscach (np. na siatce) widać charakterystyczne pięć pierścieni, a na banerach napisy "Paris 2024".
23-latka doskonale zna te korty i świetnie się na nich czuje. W całej karierze czterokrotnie sięgnęła tam po tytuł, a ostatnią porażkę poniosła trzy lata temu, gdy w ćwierćfinale French Open przegrała 4:6, 4:6 z Marią Sakkari (8. WTA).
Greczynka powinna być jedną z najgroźniejszych rywalek Świątek w Paryżu, zwłaszcza że w stawce zabraknie m.in. Aryny Sabalenki (3. WTA), Darii Kasatkiny (12. WTA), Ludmiły Samsonowej (13. WTA), Madison Keys (14. WTA) i Ons Jabeur (16. WTA). Polka z pewnością liczy na medal, który będzie mogła zdobyć w singlu, a niewykluczone, że i w mikście. W tym drugim przypadku decydujące okaże się to, czy do rywalizacji będzie mógł przystąpić Hubert Hurkacz (7. ATP).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!