• Link został skopiowany

Burza po tym, co zrobił prezes PKOl przed IO. "Nie czuje żadnej żenady"

Za kilkanaście dni rozpocznie się walka o medale igrzysk w Paryżu. Z szacunków Radosława Piesiewicza, prezesa PKOl, wynika, że Polacy mogą zdobyć 16 medali. Teraz głośno zrobiło się wokół samego Piesiewicza, który pojawia się na banerach promocyjnych przed rozpoczęciem igrzysk. Ta postawa prezesa nie podoba się internautom. "Dyscyplina: atencja. Konkurencja: parcie na szkło na czas" - czytamy.
Paryż i wpis o Radosławie Piesiewiczu
Fot. REUTERS/Fabrizio Bensch | screen: https://x.com/RadekP92/status/1810620409248633335

Z poprzednich igrzysk Polska przywiozła 14 medali - cztery złote, pięć srebrnych i pięć brązowych. W kim tym razem pokładamy największe nadzieje? M.in. w Wojciechu Nowickim, Natalii Kaczmarek, Idze Świątek, Aleksandrze Mirosław, czy reprezentacji Polski w siatkówce.

Zobacz wideo Wilfredo Leon zawodnikiem BOGDANKI LUK Lublin! "Trzeba działać"

- Uważam, że szans medalowych jest około 16 i wierzę, że nasi olimpijczycy są w stanie zbliżyć się do tej liczby. Wierzę w naszych sportowców, to elita polskiego sportu, ale nie wywieramy żadnej presji. Trud, jaki trzeba ponieść, aby zdobyć medal jest nadludzki. Będziemy cieszyć się z każdego medalu - mówił Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, cytowany przez portal ifrancja.fr.

Teraz jest o Piesiewiczu głośno przed igrzyskami, ale z zupełnie innego powodu.

Burza po "wystąpieniu" Piesiewicza przed igrzyskami. "Dyscyplina: atencja"

Okazuje się, że wizerunek Piesiewicza pojawia się na banerach ze sportowcami biorącymi udział w igrzyskach. Na jednym z nich Piesiewicz widnieje obok Igi Świątek, Wilfredo Leona czy Magdaleny Stysiak. O tym temacie zrobiło się głośno, gdy w mediach społecznościowych pojawiało się coraz więcej wpisów ze zdjęciami tych banerów. "Ktoś wie, w której dyscyplinie startuje ten zawodnik?" - pyta na portalu X Radosław Przybysz z "Meczyków". "We wszystkich" - napisał Tomasz Urban z Viaplay.

"Wyobrażacie sobie, że ten facet musi nie czuć żadnej żenady i pewnie jest zadowolony z tej kampanii?", "dyscyplina żenady", "dyscyplina: atencja, konkurencja: parcie na szkło na czas", "prezes Piesiewicz w formie olimpijskiej", "żenadometr nowoczesny" - to część z wielu opinii. "Dobrze, że prezes PKOl, związany z PiS pan Piesiewicz, znalazł się na plakacie, bo inaczej nie byłoby wiadomo, czy na pewno kibicować" - dodał Marek Wawrzynowski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego Onet".

"Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz i PKOl na banerach ze sportowcami startującymi na Igrzyskach w Paryżu... Jaki to jest mały, smutny człowiek" - skomentował Jakub Roskosz, bloger modowy, biznesmen i właściciel MVP Magazyn. "Dobre, a pan Prezes to w jakiej konkurencji?" - dopytał Zbigniew Boniek.

Na razie Piesiewicz nie odniósł się do zamieszania wokół jego obecności na banerach promocyjnych.

Więcej o: