Rosyjski minister zaprasza USA na igrzyska. "Nie ma dla nas krajów nieprzyjaznych"

Na Białorusi w piątek 4 sierpnia rozpoczęła się druga edycja igrzysk krajów Wspólnoty Niepodległych Państw. Na imprezę zaproszone zostały kraje będące byłymi republikami ZSRR oraz te z dobrymi stosunkami z Rosją. Zaproszenie dostały też Stany Zjednoczone. - Chodźcie, dołączcie do nas. Jesteśmy otwarci - mówił rosyjski minister sportu, Oleg Matytsin.

Ciągle nie wiadomo, czy Rosja i Białoruś zostaną dopuszczone do rywalizacji na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. W międzyczasie kraje te zorganizowały własną imprezę, na którą prowokacyjnie zaprosiły Stany Zjednoczone czy Australię.

Zobacz wideo Jak Polska zareaguje na dopuszczenie Rosji do igrzysk? "Bojkot byłby porażką"

Rosja i Białoruś z alternatywnymi igrzyskami. Turniej byłych republik ZSRR

Z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, mocno wspieranej przez białoruski reżim, reprezentanci obu tych państw w większości zawodów sportowych muszą uczestniczyć pod neutralną flagą. Mowa tu oczywiście tylko o tych, którzy przeszli weryfikację braku powiązań z armią bądź służbami wywiadowczymi swoich krajów.

Politycy z Rosji i Białorusi wielokrotnie wyrażali swoje poirytowanie takim stanem rzeczy w mediach. - To komedia, w którą bawią się dorośli ludzie - mówił niedawno szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Stanisław Pozdniakow. Teraz sportowcy z tych dwóch państw mogą w końcu wystąpić gdzieś pod własnymi flagami, gdyż w Mińsku Białoruś zorganizowała własne igrzyska.

Rosyjski minister zaprosił USA na igrzyska w Mińsku. "Jesteśmy otwarci"

Igrzyska Wspólnoty Niepodległych Państw to impreza, której pierwsza edycja odbyła się 2021 w rosyjskim Kazaniu. Jak sama nazwa wskazuje, udział w niej biorą państwa należące do grupy były republik Związku Radzieckiego, a więc takie jak m.in. Uzbekistan, Kazachstan, czy Azerbejdżan. W tym roku w wydarzeniu biorą udział łącznie 22 kraje, również spoza WNP, przykładowo Wenezuela i Kuba. 

W wypowiedzi dla rosyjskich mediów tamtejszy minister sportu Oleg Matytsin zaproszenie do wzięcia udziału w zawodach wysłał też Stanom Zjednoczonym oraz Australii, silnie wspierającym zaatakowaną przez Władimira Putina Ukrainę. - Z punktu widzenia alternatywy dla olimpiady nikomu nie będziemy niczego udowadniać, Rosja i Białoruś są krajami samowystarczalnymi. Wszyscy uznają organizowane przez nas zawody za najlepsze na świecie. Sankcje nie są dla naszego kraju nowością, ale przed nikim się nie ukrywamy. Amerykanie, Australijczycy, proszę, przyjdźcie, jesteśmy otwarci - powiedział polityk.

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

- Zaprzyjaźniliśmy się z Białorusinami w tym trudnym czasie. Organizujemy i nadal będziemy organizować razem około 700 wspólnych imprez. Mam nadzieję, że nasi przyjaciele będą na nich rywalizować. Mówiłem już, że nie ma dla nas krajów nieprzyjaznych, zawsze jesteśmy otwarci - dodał Matytsin.

Więcej o: