Cios w pomysł na IO w Polsce. I to kto za tym stoi. Krytyka mistrza olimpijskiego

- To jest ogromne przedsięwzięcie związane z gigantycznymi kosztami. W obecnej sytuacji ekonomicznej organizacja IO w Polsce to daleko posunięta megalomania - powiedział "Faktowi" Szymon Ziółkowski, krytykując ideę organizacji igrzysk olimpijskich w Polsce.

- Będę jednoznacznie rekomendował, byśmy aplikowali o igrzyska olimpijskie w Polsce w jak najszybszym czasie. Ale to będzie też kwestia decyzji politycznej, która może zostać w tym zakresie podjęta - mówił minister sportu Kamil Bortniczuk w rozmowie z regionalną gazetą "Polska - Metropolia Warszawska". Jego pomysł zdążył skrytykować Szymon Ziółkowski, mistrz olimpijski w rzucie młotem z Sydney z 2000 r.

Zobacz wideo Minister sportu i turystyki stawia na młodzież. Prezentuje program prozdrowotnych, wakacyjnych półkolonii

Ziółkowski krytykuje pomysł IO w Polsce

Bortniczuk wskazał dwie daty, kiedy mogłyby odbyć się igrzyska olimpijskie w Polsce - w 2036 i 2044 r. Daty wydają się być wybrane nieprzypadkowo. W pierwszą przypadała 100. rocznica igrzysk olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen (zimowych) i Berlinie (letnich), których organizatorem była III Rzesza. Bortniczuk już wcześniej nazwał imprezę w Berlinie "nazistowską, haniebną olimpiadą". Z kolei druga data to 100. rocznica wybuchu powstania warszawskiego.

Zdaniem Szymona Ziółkowskiego pomysł organizacji IO w Polsce jest bezsensowny, głównie ze względu na ogromne koszty, jakie poniesiemy jako państwo. Brakuje także odpowiedniej infrastruktury. Uważa, że nie ma dzisiaj miasta w Polsce, które mogłoby się podjąć wyzwania zorganizowania igrzysk olimpijskich.

- To jest ogromne przedsięwzięcie związane z gigantycznymi kosztami. W obecnej sytuacji uważam, że to nie jest dobry pomysł. Nie mamy w Polsce takiego miejsca, o którym byśmy mogli powiedzieć, że posiada całą infrastrukturę potrzebną do organizacji letnich IO. A obiektów potrzeba wiele. Ich liczba jest porażająca i w większości byłby to obiekty jednorazowe. W obecnej sytuacji ekonomicznej organizacja IO w Polsce to daleko posunięta megalomania - powiedział w rozmowie z "Faktem".

W przeszłości Polska starała się o IO. Nieudane próby

W przeszłości Zakopane ubiegało się o prawo organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2006 r., ale polska kandydatura nie dostała żadnego głosu. Był pomysł walki o imprezę cztery lata później, ale oficjalnie nie wpłynęło żadne zgłoszenie. W latach 90. pojawiła się też koncepcja na letnie IO w Warszawie w 2012 r., ale strona polska nie złożyła kandydatury.

Polska planowała ubiegać się o zimowe IO w 2022 r., których gospodarzem byłyby wspólnie Kraków i Zakopane. W 2014 r. przeprowadzono referendum wśród mieszkańców Krakowa. Prawie 70 proc. odpowiadających było przeciwko organizacji imprezy.

Na przełomie czerwca i lipca Polska zorganizowała trzecią edycję igrzysk europejskich. Gospodarzem był Kraków, wspólnie z kilkoma miejscowościami na terenie Małopolski.

W przyszłym roku letnie igrzyska olimpijskie odbędą się w Paryżu. W 2028 r. gospodarzem będzie Los Angeles, a w 2032 r. australijskie Brisbane.

Więcej o: