Alkohol przywilejem bogatych? Do takich wniosków mogli dojść fani po poniedziałkowej informacji przekazanej przez "Le Parisien". Według francuskiej gazety loże VIP będą jedynymi miejscami na stadionach, gdzie będzie można napić się piwa.
Pozostałe osoby będą musiały zadowolić się wodą lub innymi napojami bezalkoholowymi partnerów igrzysk. Podstawą prawną tej decyzji jest ustawa z 1992 roku, która zabrania promocji i sprzedaży piwa w miejscach publicznych. To tzw. prawo Evin.
"Widzowie igrzysk olimpijskich w Paryżu, poza VIP-ami, nie będą mogli spożywać napojów alkoholowych podczas imprezy. Organizatorzy narzucają przestrzeganie prawa Evin #Paris2024 #JO2024" – czytamy w komunikacie opublikowanym na Twitterze przez "Le Parisien". Decyzja nie spodobała się kibicom. Hiszpańska "Marca" grzmi i pisze o kwestii podziału społeczeństwa na lepszych i gorszych poprzez klasy społeczne oraz poziom zamożności.
"Sprawa nie wywołałaby takiego poruszenia, gdyby nie fakt, że prawo nie jest dla wszystkich równe. Innymi słowy, strefy VIP mogą oferować gościom piwo, wino i alkohole, co jest dyskryminacją, która od lat budzi kontrowersje we francuskim społeczeństwie" – czytamy na hiszpańskim portalu.
Piwosze nie mogli raczyć się tym trunkiem podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Zakaz obejmował zarówno stadiony, jak i inne obiekty sportowe. Było to spowodowane pandemią koronawirusa. Z kolei w Londynie (2012) czy cztery lata później, w Rio de Janeiro (2016) mogli bez opamiętania delektować się alkoholem.
Przyszłoroczne igrzyska w Paryżu odbędą się w dniach 26 lipca – 11 sierpnia. Organizatorzy spodziewają się udziału 15 tysięcy sportowców. Imprezę będzie wspierać 50 tysięcy wolontariuszy. Natomiast XVII Igrzyska Paraolimpijskie odbędą się w dniach 28 sierpnia i potrwają do 8 września.
