Cios w plecy dla polskiej inicjatywy. Wyłamują się sojusznicy

W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do startu podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Ten pomysł nie spodobał się m.in. Kamilowi Bortniczukowi, który zapowiedział, że możliwy jest masowy bojkot imprezy. Do bojkotu nie dołączy jednak Estonia.

W zeszłym tygodniu MKOl nakreślił wieloetapowy plan udziału rosyjskich i białoruskich sportowców w letnich igrzyskach w Paryżu 2024 oraz zimowych w Mediolanie 2026, argumentując, że "żaden sportowiec nie powinien być powstrzymywany przed startem tylko z powodu paszportu". Takie rozwiązanie nie spodobało się m.in. Kamilowi Bortniczukowi, który wraz z ministrami z Litwy, Łotwy i Estonii wydali specjalne oświadczenie, w którym przeciwstawiają się takiemu rozwiązaniu. Teraz odłączyła się od nich Estonia, która zapowiada, że nie zamierza bojkotować igrzysk.

Zobacz wideo Łaszczyk: Zrobiłem to dla sportu i swojej rodziny

Estonia nie zbojkotuje igrzysk. "To nic nie da"

- Bojkoty nigdy do niczego nie doprowadziły - powiedział przewodniczący estońskiego komitetu olimpijskiego Urmas Soirumaa w rozmowie z portalem err.ee. To oznacza, że Estończycy prawdopodobnie wystąpią w Paryżu nawet w przypadku dopuszczenia do startu Rosjan i Białorusinów.

Innego zdania jest Kamil Bortniczuk, który uważa, że dopuszczenie sportowców z Rosji i Białorusi to coś nie do zaakceptowania. - Dopuszczenie sportowców z Rosji i Białorusi do udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu może doprowadzić do masowego bojkotu i sprawić, że igrzyska staną się bezcelowe – powiedział polski minister sportu.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl

Słowa Bortniczuka wywołały burzę w Rosji. Odniósł się do nich m.in. Dimitrij Swiszczow, przewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej i Sportu. - Widzę, że rusofobiczne lobby już podniosło pisk. Niektóre federacje zapowiadają bojkot imprez z naszym udziałem. Dlatego teraz bardzo ważne jest zdecydowane i konsekwentne stanowisko MKOl. Tak, by wszyscy w końcu zrozumieli, że sportowcy w jakimkolwiek kraju nie powinni być łączeni z polityką - powiedział. 

Start sportowców z Rosji i Białorusi na kolejnych igrzyskach wydaje się coraz bliższy. MKOl chce ich startu pod neutralną flagą, a takie rozwiązanie popiera też ONZ. Igrzyska odbędą się w dniach 26 lipca - 11 sierpnia 2024 roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA