We wtorek w siedzibie PKOL podpisano dokumenty w sprawie organizacji igrzysk europejskich w Polsce. W Warszawie obecni byli prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski, prezes spółki Igrzyska Europejskie 2023 Marcin Nowak, prezes PKOl Andrzej Kraśnicki i przewodniczący Europejskiego Komitetu Olimpijskiego Spyros Kapralos. Towarzyszył im premier Mateusz Morawiecki oraz minister sportu Kamil Bortniczuk.
Majchrowski zapowiadał od miesięcy, że nie podpisze umowy zanim nie otrzyma gwarancji rządowych na finansowanie. - Wciąż czekamy na obiecaną umowę z rządem. Premier Morawiecki wspominał wcześniej o gwarancjach rządowych, ale ich nie ma. Ani ja, ani marszałek województwa nie zgodzimy się na igrzyska bez gwarancji rządu czy spółek Skarbu Państwa. Jeśli wszystkie koszty miałyby spaść na Kraków i województwo małopolskie, to my tego nie udźwigniemy - mówił prezydent Krakowa w rozmowie ze Sport.pl.
Gwarancje w końcu otrzymał. Początkowo mówiło się o miliardzie złotych dla Krakowa, ale "Wyborcza" informowała ostatnio o niższej sumie. "Kraków ma już zagwarantowane pół miliarda zł na inwestycje dotyczące igrzysk europejskich 2023. Miasto ma też wstępną akceptację możliwości wycofania się - bez konsekwencji finansowych - z organizacji imprezy w razie eskalacji działań wojennych w Ukrainie lub zwiększonej fali uchodźców" - czytamy.
- Polska ma znakomite doświadczenia w organizacji dużych imprez sportowych, które mają charakter międzynarodowy. Dzięki wysiłkom ministra sportu Kamila Bortniczuka udało się doprowadzić do tego, że te igrzyska jednocześnie będą stanowiły eliminacje do innych wielkich imprez sportowych. To podniesie rangę, zainteresowanie igrzyskami europejskimi i doprowadzi do wspaniałej rywalizacji - powiedział we wtorek Mateusz Morawiecki.
- Wszystkie będą rozgrywane albo w randze mistrzostw Europy, albo w randze olimpijskich kwalifikacji do igrzysk w roku 2024 w Paryżu - zapewniał Kamil Bortniczuk.
Rządzący robią wszystko, by podnieść prestiż imprezy. Igrzyska europejskie to niszowe zawody sportowe. Najlepszy dowód, że polska kandydatura była jedyną, jaka zgłoszoną do organizacji igrzysk. Dwie pierwsze edycje organizowane były w Baku i Mińsku.
Kraków i Małopolska oficjalnie otrzymały status gospodarza w czerwcu 2019 r. Przez trzy lata trwały negocjacje między rządem i władzami samorządowymi dotyczące finansowania imprezy. Od tego czasu wybuchła pandemia, za naszą wschodnią granicą trwa wojna, Polskę zalała fala uchodźców, a inflacja jest najwyższa od lat. Mimo to władze centralne jak i samorządowe nie zrezygnowały z pomysłu organizacji igrzysk.
Igrzyska europejskie odbędą się w dniach 21 czerwca - 2 lipca 2023 r. Sportowcy z 50 państw mają rywalizować nie tylko w Małopolsce, ale także w województwie śląskim i podkarpackim. Na ten moment zgłoszone zostały 24 dyscypliny sportowe.
Dyscypliny w randze Mistrzostw Europy