W niedzielę oficjalnie zakończyły się XXIV zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie. Polscy sportowcy zdecydowanie nie będą ich wspominać zbyt dobrze, ponieważ były to dla nas najsłabsze igrzyska od lat. Nasi zawodnicy przywieźli z Chin zaledwie jeden medal i to brązowy. Ostatni raz tak źle było w 1998 roku w Nagano, kiedy to nie zdobyliśmy ani jednego krążka.
Ten jedyny brązowy medal zdobył dla Polski Dawid Kubacki. 31-latek sięgnął po niego w konkursie indywidualnym na normalnej skoczni. Blisko kolejnego krążka był także jego kolega z kadry Kamil Stoch, który zajął jednak ostatecznie czwarte miejsce na skoczni dużej. Stracił w ten sposób szansę na swój piąty medal igrzysk.
W poniedziałek Ministerstwo Sportu i Turystyki wydało specjalne oświadczenie ws. zakończonych właśnie igrzysk olimpijskich. Jak podkreślono, miało ono na celu zdementowanie nieprawdziwych informacji, które pojawiały się w ostatnich dniach na temat wynagrodzeń dla sportowców, który zdobędą medale na igrzyskach. Dowiedzieliśmy się z niego, ile zarobił Dawid Kubacki.
Z oświadczenia ministerstwa wynika, że za zdobycie złotego medalu sportowcowi przysługuje nagroda w wysokości 80 500 złotych, za zdobycie srebrnego - 57 500 zł, a brązowego - 46 000 zł. Podkreślono w nim także, że "Ministerstwo Sportu i Turystyki nie przyznało i nie planuje przyznania nagród pracownikom resortu w związku z zakończonymi igrzyskami".
Swoje nagrody wyznaczył także PKOl - 120 000,00 zł za złoto, 80 000,00 zł za srebro i 50 000,00 zł za brąz. W sumie więc Dawid Kubacki za swój medal z Pekinu zarobi aż 96 tysięcy złotych.