Jeśli chodzi o dorobek medalowy polskich sportowców, zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie nie są jak dotąd dla biało-czerwonych zbytnio udane. Jak dotąd z krążka cieszył się jedynie Dawid Kubacki, który wywalczył brąz w konkursie indywidualnym na normalnej skoczni. Choć kilku polskich sportowców było blisko miejsca na podium, żadnemu z nich nie udało się zająć jednej z trzech pierwszych lokat.
Jako pierwsi do rywalizacji wkroczą Zuzanna Czapska, Maryna Gąsienica-Daniel, Magdalena Łuczak, Michał Jasiczek i Paweł Pyjas, którzy wystartują w drużynowych zawodach w narciarstwie alpejskim. Choć trzeba dodać, że nie ma pewności, czy oni pojawią się na starcie rywalizacji. Zawody drużynowe były zaplanowane już na sobotę, jednak z powodu fatalnych warunków, rywalizacja została przeniesiona na niedzielę. Prognozy pogody jednak wcale nie są lepsze, o czym z polskimi olimpijczykami rozmawiał Łukasz Jachimiak.
Następnie do startu, w ostatniej "polskiej" konkurencji, staną polskie biegaczki. W rywalizacji kobiet na dystansie 30 kilometrów stylem dowolnym wystartują Izabela Marcisz, Monika Skinder, Weronika Kaleta, Magdalena Kobielusz i Karolina Kukuczka. Ten bieg był początkowo zaplanowany na 7:30, ale ze względu na warunki atmosferyczne (temperaturę odczuwalną sięgającą nawet -35 st. C.), zdecydowano się przenieść tę rywalizację na godz. 4:00 czasu polskiego.
Ceremonia zakończenia igrzysk odbędzie się w Pekinie o 13:00.