W Pekinie ciągnie się za Mikaelą Shiffrin jakieś fatum. W czwartek 26-letnia Amerykanka, jedna z najwybitniejszych zawodniczek w historii narciarstwa alpejskiego, znów nie ukończyła przejazdu i nie stanęła na olimpijskim podium w stolicy Chin.
Shiffrin już trzeci raz nie ukończyła przejazdu w trakcie igrzysk w Pekinie. Najpierw przydarzyło się to Amerykance w gigancie, następnie slalomie, a w czwartek w slalomie do kombinacji alpejskiej. Zawodniczka była dopiero na początku trasy, ale straciła rytm i przewróciła się na śnieg. Nie była w stanie kontynuować przejazdu i znów odpadła z rywalizacji.
W zjeździe Shiffrin miała piąty wynik - 1:32,98, więc mogła myśleć nawet o walce o medal. Wszystko jednak zaprzepaściła. Po wypadnięciu z trasy jeszcze kilkadziesiąt sekund stała i kręciła głową. Nie mogła uwierzyć, że znów straciła szansę na wielki sukces.
W piątek w mediach społecznościowych Amerykankę wsparła Iga Świątek. Nasza zawodniczka wypowiedziała się w filmiku zamieszczonym przez Eurosport. - Cześć, Mikaela. Wiem, że to są dla ciebie trudne chwile, ale powinnaś pamiętać, jak bardzo nas inspirujesz. Nie tylko jako sportowiec, ale też człowiek - zaczęła polska tenisistka.
I dodała: - To nie są puste słowa, bo obie wiemy, że mnie też zainspirowałaś. Jestem bardzo wdzięczna za to, że miała okazję z tobą porozmawiać i mam nadzieję, że się spotkamy, kiedy skończy się epidemia. Wierzę w to, że będziesz dalej walczyć i mam nadzieję, że będziesz silna. Wykonujesz świetną robotę.
Świątek już dawno temu przyznała, że to właśnie Shiffrin jest jedną z jej ulubionych i najbardziej inspirujących sportsmenek. Zawodniczki swoją wirtualną znajomość zaczęły zaraz po tym, jak Świątek triumfowała we French Open, czego Amerykanka gratulowała jej na Twitterze.
W kwietniu zeszłego roku zawodniczki miały okazję przeprowadzić 45-minutową rozmowę na Instagramie przy okazji nominacji Świątek do "Sportowego przełomu roku" organizacji Laureus Sport, której jedną z ambasadorek jest Amerykanka.
- Zaczęłam oglądać twoje występy, gdy byłam kontuzjowana i miałam dużo więcej czasu. Może nie skupiałam się na samym narciarstwie, ale bardziej na tobie. Teraz, gdy gram, czasu jest mniej i często kończy się tak, że moja psycholog pisze mi, że zawody się właśnie skończyły - mówiła wtedy Polka.
Shiffrin to jedna z najwybitniejszych zawodniczek w historii narciarstwa alpejskiego. W swojej karierze zdobyła już dwa złote medale olimpijskie, a także sześć złotych medali mistrzostw świata. W styczniu tego roku, wygrywając swój 47. slalom w karierze, pobiła 35-letni rekord Ingemara Stenmarka w największej liczbie zwycięstw w ramach jednej konkurencji. Łącznie wygrała już 73-krotnie w zawodach w ramach Pucharu Świata.