• Link został skopiowany

Dramat 15-letniej Walijewej. Zapłakana Rosjanka wypadła poza podium. Błąd za błędem

Kamiła Walijewa bez medalu w rywalizacji solistek na igrzyskach. Prowadząca po programie krótkim 15-letnia Rosjanka popełniała w programie dowolnym błąd za błędem i spadła na czwarte miejsce. Zwyciężyła Anna Szczerbakowa przed Aleksandrą Trusową i Japonką Kaori Sakamoto.
Fot. David J. Phillip / AP

15-letnia Kamiła Walijewa prowadziła po programie krótkim, który przejechała w niezwykle efektownym stylu. Zachwyciła wszystkich i po pokazie nie kryła wzruszenia. Tuż za nią znajdowały się rodaczki - druga Anna Szczerbakowa i czwarta Aleksandra Trusowa, a między nimi na trzecim miejscu była Japonka Kaori Sakamoto. Walijewa, która przed programem dowolnym była faworytką, nie wytrzymała jednak presji.

Zobacz wideo W skokach narciarskich są równi i równiejsi!

Walijewa nie wytrzymała w finale. Błąd za błędem i brak medalu

W programie krótkim nie można było wykonywać skoków poczwórnych, a to były główne atuty Rosjanek, z których korzystały w czwartek. Kapitalnie pojechała Aleksandra Trusowa, która w programie dowolnym wykonała aż pięć takich skoków, dzięki czemu uzyskała najlepszą notę za tę część rywalizacji (177,13).

To pozwoliło jej przesunąć się na drugie miejsce. Dzięki przewadze z programu krótkiego została minimalnie wyprzedzona przez Annę Szczerbakową, która pojechała pięknie, ale w programie miała tylko dwa skoki poczwórne. Bez szans w rywalizacji z nimi była Japonka Kaori Sakamoto, która poczwórnych skoków w ogóle nie próbowała. Program pojechała na tyle dobrze, że znalazła się tuż za Rosjankami.

Cała klasyfikacja zależała jednak od ostatniej na liście startowej Kamili Walijewej. 15-letnia Rosjanka nie wytrzymała presji. Zaliczyła dwa upadki i skończyła rywalizację nie tylko bez złota, ale i w ogóle bez medalu.

Emocje związane z przejazdem doprowadziły ją do łez. Nie było więc rosyjskiego podium, na które się zapowiadało, choć złoto i srebro przypadło zawodniczkom z Rosji. Zwyciężyła Anna Szczerbakowa przed Aleksandrą Trusową, a brązowy medal zdobyła Japonka Sakamoto.

Reprezentantka Polski Jekaterina Kurakowa zaliczyła wielki awans dzięki programowi dowolnemu. Zajęła w nim 12. miejsce i mimo 24. pozycji po programie krótkim w klasyfikacji generalnej wskoczyła na dwunastą pozycję. To drugi najlepszy wynik polskiej łyżwiarki na igrzyskach po Annie Rechnio, która była dziesiąta w 1994 roku w Lillehammer.

Kontrowersje związane z Walijewą

To jednak o Walijewej mówi się dziś najwięcej. 15-letnia Rosjanka została pierwszą zawodniczką w historii igrzysk, która wykonała udanie poczwórny skok. Dzięki jej fenomenalnemu występowi rosyjscy sportowcy zgarnęli złoto. A raczej: mieli zgarnąć, bo do ceremonii medalowej nie doszło. W organizmie Rosjanki wykryto niedozwoloną substancję - trimetazydynę. Próbka została pobrana 25 grudnia, ale dopiero 8 lutego pojawił się wynik. Rosjanka była już jednak wtedy na igrzyskach olimpijskich. 

Tymczasowe zawieszenie zostało jednak uchylone przez RUSADA, czyli Rosyjską Federację Antydopingową. Od tej decyzji odwołały się MKOl (Międzynarodowy Komitet Olimpijski), a także WADA (Światowa Agencja Antydopingowa) oraz ISU (Międzynarodowa Unia Łyżwiarska).

Więcej o: