Wstrząsająca prawda o trenerce 15-letniej Walijewej. "Diabeł"

"Tkwi w niej diabeł", "zdrowie odsuwane na dalszy plan" - czytamy w niemieckim "Bildzie" na temat Eteri Tutberidze, trenerki oskarżonej o doping Kamiły Waliewej. Rosjanka jest wręcz tyranem dla swoich podopiecznych.

15-letnia Kamiła Walijewa zdobyła na igrzyskach olimpijskich w Pekinie złoto w rywalizacji drużynowej. Po zawodach okazało się jednak, że w grudniu miała pozytywny wynik testu antydopingowego i jej sprawa będzie badana po igrzyskach. Mimo to trybunał Arbitrażowy dopuścił ją do dalszych startów. Teraz na jaw wychodzą także fakty o kontrowersyjnej trenerce zawodniczki, Eteri Tutberidze

Zobacz wideo "Mamy teraz taki sezon, jak w 2014/2015"

Igrzyska olimpijskie. Eteri Tutberidze jest "katem". Nie dba o ich zdrowie

Niemiecki "Bild" podaje szokujące informacje na temat Eteri Tutberidze, zwanej "Żelazną Damą". Dziennikarze gazety piszą, że rosyjska trenerka charakteryzuje się brutalnością i bezwzględnością, ale i wyjątkową skutecznością. Ponoć ma ona zadręczać treningami swoje podopieczne, które w środowisku nazywane są "Dziewczynami Eteri", bowiem wygrywają niemal zawsze. "Ze swoimi długimi blond włosami wygląda jak anioł, ale tkwi w niej diabeł" - czytamy. 

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Panuje powszechne przekonanie, że bez dyscypliny, którą wprowadzała, wszelkie sukcesy pozostałby jedynie w sferze marzeń. Niezwykle szokujący jest fragment o bagatelizowaniu przez Tutberidze zdrowia swoich podopiecznych w pogoni za sukcesem. "To, co prawie zawsze jest u niej odsuwane na dalszy plan, to zdrowie" - czytamy na łamach "Bilda".

"Nawet nie piliśmy wody. Po prostu wypłukiwaliśmy usta"

To samo źródło twierdzi, że relacje sportowców trenujących pod okiem Eteri Tutberidze są skandaliczne. "Bild" zaznacza, że trenerka jest bardzo wymagająca. Zawsze mówi to, co myśli i nie patyczkuje się ze swoimi podopiecznymi.

- Dieta była bardzo ograniczona. Nawet nie piliśmy wody. Po prostu wypłukiwaliśmy usta i wypluwaliśmy - opowiadała swego czasu Alina Zagitowa, mistrzyni olimpijska z 2018 roku. Już rok później zaledwie 16-letnia łyżwiarka, która w Pjongczangu zaprezentowała jeden z najlepszych występów w historii łyżwiarstwa figurowego, postanowiła zawiesić swoją karierę z powodu braku motywacji. 

Jeszcze bardziej szokujące informacje podaje amerykański serwis slate.com, który pisze o środkach przyjmowanych przez "Dziewczyny Eteri". - Robią wszystko, co w ich mocy, aby opóźnić dojrzewanie, jedząc tylko sproszkowane składniki odżywcze lub przyjmując Lupron, bloker dojrzewania znany z wywoływania menopauzy. Są poddawani codziennemu publicznemu ważeniu oraz słownej i fizycznej przemocy - możemy przeczytać na stronie portalu. 

Tutberidze lubi pracować z młodymi zawodniczkami. Każdego roku na scenie pojawia się nowa, młodsza łyżwiarka, podczas gdy inne przechodzą na emeryturę w wieku 17, 16, a nawet 14 lat. Fani łyżwiarstwa figurowego nazywają to "Datą ważności Eteri". Wystarczy przypomnieć, że wspominana Zagitowa w Pjongczangu miała 15 lat, czyli dokładnie tyle, ile teraz Kamiła Walijewa, a już (przynajmniej na razie) porzuciła łyżwiarstwo. Wiele młodych łyżwiarek pracujących z Tutberidze często nie wytrzymuje nawet do dwudziestki. Walijewa również ma czuć się już wycieńczona

Więcej o: