Monika Hojnisz-Staręga zaliczyła świetny występ w niedzielnym biegu pościgowym biathlonistek. Liderka kadry biathlonistek startowała z szesnastej pozycji w biegu pościgowym, a zakończyła na dziewiątej lokacie. Pewnie byłaby wyżej, gdyby nie pechowe dwa pudła przy pierwszym z czterech strzelań. Kolejne były już bezbłędne. Czyste konto dałoby Polce medal.
Po złoto sięgnęła Norweżka Marte Olsbu Roeiseland, druga była Hanna Oeberg ze Szwecji, a trzecia kolejna Norweżka Tirill Eckhoff.
Sporo kontrowersji wywołało jednak pierwsze strzelanie polskiej biathlonistki. Dwa pudła wyprowadziły nieco z równowagi Tomasza Jarońskiego, który komentował rywalizację w Eurosporcie. - Dwa pudła, niestety - zaczął dziennikarz. - No to już oklapnęliśmy. To Tomku ja ciebie już zostawię z tym samego, męcz się. Idę oglądać inne konkurencje - dodał zwracając się do Tomasza Sikory, który był współkomentującym.
Te słowa wzbudziły kontrowersje w środowisku biathlonu. Psycholog sportowy Joanna Budzis, z którą ponoć współpracuje Hojnisz-Staręga, poruszyła temat na swoim Instagramie. - Jak ja nie znoszę komentatorów sportowych, którzy obrażają się w trakcie początku startu i po popełnieniu błędów zawodnika! Osądzanie wyników już na początku startu mówiąc, że powietrze zeszło i można iść po kawę jest nie fair. Żartując, że można już iść zostawiając drugiego komentatora jest oznaką braku szacunku, niekompetencji i czystą złośliwością - napisała w swoim poście Budzis.
Psycholog wprost uznała, że taki komentarz był nie na miejscu. - Nic nie wnosi oprócz tworzenia negatywnych emocji i tworzenia negatywnych oczekiwań i ocen środowiska w stosunku do sportowców. Jak się czuje taki sportowiec w trakcie startu, wie tylko sportowiec. Gdzie tu wsparcie? Trochę szacunku, wsparcia, empatii. Komentować może każdy, ale trzeba brać odpowiedzialność za przekaz masowy - dodała jeszcze Joanna Budzis.
Z jej słowami zgodziła się Monika Hojnisz-Staręga, która opublikowany post udostępniła na swojej instagramowej relacji. W ślad poszły też jej kadrowe koleżanki. - Prawda - opatrzyła relację Anna Mąka, która także startuje w Pekinie. Hojnisz-Staręga dodatkowo opatrzyła udostępnioną treść oklaskami w kierunku psycholog.