Kompromitujące wideo z wioski olimpijskiej. Chińczycy kazali je usunąć. "Pomocy"

Fińska biegaczka narciarska Katri Lylynpera twierdzi, że chińscy urzędnicy chcieli, by usunęła zdjęcia i filmy, które zrobiła w wiosce olimpijskiej.

Katri Lylynpera we wtorek odpadła z rywalizacji w sprincie kobiet na igrzyskach w Pekinie. Fińska biegaczka została jednak w wiosce olimpijskiej, bo zdjęcia i filmy, które już zostały usunięte, zrobione zostały w czwartek. To właśnie wtedy pojawiły się w jej relacji na Instagramie.

Zobacz wideo Czysta perfekcja. Tak Stoch nagle odmienił swoje skoki

Woda zalała całą podłogę. "Pomocy"

Relacje na Instagramie mają to do siebie, że zazwyczaj znikają po 24 godzinach. I teraz też zniknęły. Ale Lylynpera - jak informuje Fox News - twierdzi, że nakazali jej to też wcześniej chińscy urzędnicy. A nakazali dlatego, że nagrania były kompromitujące - Lylynpera uchwyciła moment, kiedy część wioski olimpijskiej została zalana wodą, która kaskadami spływała po ścianach.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"Pomocy" - tak fińska biegaczka podpisała jeden z filmów. Widać na nim jak woda zalewa całą podłogę, gdzie znajduje się sprzęt elektryczny. Lylynpera udostępniła także inne nagrania i zdjęcia. W tym z przybycia ekipy, która pojawiła się w pełnym sprzęcie ochronnym, by naprawić usterkę i uprzątnąć bałagan. A także zrzut ekranu, w którym chińscy urzędnicy poprosili ją, by usunęła wszystkie filmy z mediów społecznościowych.

O sprawie piszą Chińczycy. "Krążą pogłoski"

O sprawie informuje też New Tang Dynasty Television (NTDTV) - chińska stacja telewizyjna, która nadaje z Nowego Jorku i która sama o sobie pisze, że jest niezależna. "Kilka dni temu w zagranicznych mediach społecznościowych krążyło wideo, na którym widać przeciekający w wielu miejscach sufit. W internecie krążą pogłoski, że to mieszkanie w wiosce olimpijskiej w Pekinie, gdzie zatrzymali się fińscy sportowcy" - relacjonuje NTDTV.

Chińska telewizja informuje, że incydent wywołał gorące dyskusje wśród chińskich internatów - m.in. na Twitterze, gdzie byli wyśmiewani przez innych użytkowników. "Jak najszybciej wyślijcie fińskich sportowców do szpitala psychiatrycznego", "Bojkotujcie Finlandię, bo Finlandia upokarza Chiny" - to tylko niektóre komentarze.

NTDTV poinformowało, że na koncie Lylynpery na Instagramie nie znaleziono żadnych materiałów, które to potwierdzają. A swoją wiedzę reporterzy telewizji opierają na amerykańskim serwisie społecznościowym Reddit, gdzie niektórzy anglojęzyczni internauci zamieścili najprawdopodobniej spreparowany post o tym, że "chińska partia komunistyczna poprosiła Finów o usunięcie filmów z Twittera i Instagrama".

Więcej o: