To jedna z najgłośniejszych historii na zimowych igrzyskach w Pekinie. 15-letnia Kamiła Walijewa została pierwszą zawodniczką w historii igrzysk, która wykonała udanie poczwórny skok (i to dwa razy). Dzięki jej fenomenalnemu występowi rosyjscy sportowcy zgarnęli złoto. A raczej: mieli zgarnąć, bo do ceremonii medalowej nie doszło.
Wręczenie medali zostało odwołane, ponieważ w organizmie młodej Rosjanki wykryto niedozwoloną substancję - trimetazydynę. To lek stosowany w chorobie niedokrwiennej serca, działający kardioprotekcyjnie, czyli ochronnie na komórki mięśnia sercowego. WADA (Światowa Komisja Antydopingowa) surowo zabrania tego związku chemicznego.
Walijewa nie ma jeszcze 16 lat, więc w myśl prawa jest osobą chronioną. To oznacza, że nawet jeśli naruszyła przepisy antydopingowe, to nie może zostać oficjalnie zdyskwalifikowana przez organizatorów zawodów. Okazuje się jednak, że jej tymczasowe zawieszenie zostało uchylone przez organ RUSADA, czyli Rosyjską Agencja Antydopingową. Od tej decyzji zamierza się odwołać MKOl, ale nie tylko.
Teraz okazuje się bowiem, że także WADA zakwestionuje prawo Rosjanki do dalszego udziału w olimpijskiej rywalizacji. „Światowa Agencja Antydopingowa pragnie potwierdzić, że zamierza złożyć odwołanie do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS) w związku ze sprawą dopingową dotyczącą łyżwiarki figurowej Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, która uzyskała pozytywny wynik testu antydopingowego w wydarzeniu poprzedzającym igrzyska olimpijskie w Pekinie w 2022 roku" – czytamy w oświadczeniu.
Organizacja stwierdziła w swoim oświadczeniu, że Kodeks WADA „nie został prawidłowo zastosowany" w decyzji o zniesieniu tymczasowego zawieszenia Walijewej. Podobnego zdania jest Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU), której władze również wyraziły zamiar złożenia apelacji do CAS o ponowne zawieszenie 15-latki.
Międzynarodowa Agencja Badawcza (ITA) potwierdziła w piątek, że pod koniec grudnia Walijewa miała pozytywny wynik testu antydopingowego. 15-latka prawdopodobnie zostanie zdyskwalifikowana za zdobycie tytułu mistrza Rosji w grudniu (kiedy wykonano test), ale zostanie dopuszczona do kolejnych zawodów w Pekinie. Te zaplanowano na wtorek 15 lutego. Chyba że pomogą protesty WADA, ISU i MKOL-u.