Łzy w oczach legendy. Przegrana walka o medal na ostatnich igrzyskach w karierze

Shaun White poza podium zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Trzykrotny złoty medalista olimpijski jest niekwestionowaną legendą w swojej dyscyplinie. Kolejnej szansy na triumf w igrzyskach jednak nie będzie, bo jak sam zapowiedział, po Pekinie kończy karierę. Przejazd przez halfpipe wygrał Japończyk Ayumu Hirano.

Shaun White to amerykański snowboardzista, który swoje pierwsze zawody w tej dyscyplinie wygrał mając zaledwie 7 lat. Już jako nastolatek był bliski startu w zimowych igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City (2002), jednak zabrakło mu 0,2 pkt, aby zakwalifikować się do kadry Stanów Zjednoczonych. Pojechał za to na igrzyska do Turynu (2006), gdzie sięgnął po swój pierwszy złoty medal olimpijski. Wyczyn ten powtórzył w Vancouver (2010) oraz w Pjongczangu (2018). 

Zobacz wideo Tak trenuje Jan Błachowicz

Shaun White kończy karierę. Najbardziej utytułowany snowboardzista o krok od podium w Pekinie

Zdecydowanie gorzej poszło już 35-letniemu snowboardziście w Pekinie. W piątek odbyły się dwa wyścigi kwalifikacyjne i trzy finałowe halfpipe'a. Szanse na medal White'a pogrzebał upadek w trzecim i ostatnim przejeździe. Finalnie Amerykanin zebrał 85 punktów, to zaledwie 2,25 pkt mniej od brązowego medalisty, Szwajcara Jana Scherrera (87,25 pkt).

- Trudno jest mi nie zawiesić się na tym ostatnim biegu, tak bardzo go chciałem. Ale jestem dumny z tego, co udało mi się zrobić. Jestem dumny, że mogę tu być na moim ostatnim pożegnaniu. Runda bonusowa, bycie tutaj, obserwowanie młodych zawodników, to był bardzo przyjemny proces. Jestem naprawdę wdzięczny, że mogę tu być i wciąż rywalizować, a nawet zdobyć czwarte miejsce. Jestem z tego dumny. Przyszłość jest dla mnie bardzo ekscytująca. Jest tyle rzeczy, które chcę zrobić w swoim życiu. Tyle do zrobienia, tyle do przeżycia, a to dopiero początek - mówił ze łzami w oczach na ostatnich igrzyskach w karierze Shaun White.

Złoty medal w halfpipe na ZIO 2022 wygrał Ayumu Hirano (95 pkt). Japończyk długo czekał na swoje pierwsze karierze złoto w tej dyscyplinie. Na ostatnich igrzyskach w Pjongczangu wywalczył srebro, podobnie było osiem lat temu w Soczi. W piątek drugie miejsce zajął Australijczyk Scotty James (92,5).

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

- Dałem z siebie wszystko. W drodze do tego miejsca było kilka wzlotów i upadków. I dzięki temu czuję, że stałem się silniejszy i lepszy - mówił kilka dni po rozpoczęciu zimowych igrzysk olimpijskich White. Magazyn "Forbes" przypomina, że Shaun White jest aktywny zawodowo pomimo problemów zdrowotnych spowodowanych wrodzoną wadą serca. Mało tego, gdy Kalifornijczyk sięgał po złote medale olimpijskie, w Turynie wykręcił niemal idealny wynik zyskując na jednym przejeździe przez halfpipe 46,8 punktów na 50 możliwych. 

Żaden inny snowboardzista nie ma tylu złotych medali olimpijskich. Podkreślmy, że to nie są jedyne osiągnięcia 35-latka. W swojej karierze White 13-krotnie wygrał Winter X Games, dwukrotnie Winter X Games Europe, zdobył brązowy medal Pucharu Świata, a do tego dwukrotnie wygrał złoto w X Games w skateboardingu. Doliczyć trzeba także liczne srebrne i brązowe medale. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA